Global categories
05 June 2016 12:06
Wymarzony cel coraz bliżej - zapowiedź meczu z Andrespolią Wiśniowa Góra
Ligowe zmagania powoli dobiegają końca. Przed czerwono-biało-czerwonymi pozostały jeszcze cztery "finały". Najbliższym rywalem czerwono-biało-czerwonych będzie drużyna Andrespolii Wiśniowa Góra, w której nie brakuje również widzewskich akcentów.
Jeszcze jesienią w barwach RTS występowali Michał Pietras i Mariusz Rachubiński. Obaj jednak nie zyskali uznania w oczach trenera Marcina Płuski i musieli rozstać się z łódzkimi zespołem. Były kapitan Widzewa prawdopodobnie jednak nie zagra w niedzielnym spotkaniu z racji urazu kolana.
Andrespolia za wszelką cenę będzie zapewne chciała urwać faworytowi chociaż punkt na obiekcie Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Goście po trzydziestu czterech kolejkach mają czterdzieści trzy punkty i z pewnością czują na plecach oddech rywali. Priorytetem dla ekipy z Wiśniowej Góry jest w tym sezonie utrzymanie. Widać to przede wszystkim w ostatnich spotkaniach. Niedzielni rywale łódzkiego zespołu w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli siedem punktów i z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą.
Widzewiacy zaś po sobotniej wygranej zespołu z Paradyża nadal nie mogą czuć się pewni awansu i aby uniknąć nerwowej końcówki muszą wygrać niedzielne starcie. Obecnie ich przewaga nad drugim zespołem wynosi dwa punkty. Dobrą wiadomością jest na pewno fakt, że do składu po pauzie kartkowej wraca Patryk Strus, a uraz nie doskwiera już Bartłomiejowi Gromkowi.
Szkoleniowiec Widzewa będzie miał zatem mały ból głowy, gdyż jego podopieczni w ostatnim spotkaniu z Mazovią Rawa Mazowiecka spisali się bardzo dobrze. W środowym spotkaniu widzewiacy pewnie wygrali 5:0.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. Wszystkich nieobecnych na obiekcie zapraszamy do śledzenia transmisji na żywo na www.laczynaswidzew.pl.
RTS Widzew Łódź - Andrespolia Wiśniowa Góra / niedziela 05.06, godz. 17:00 (Łódź)
Jeszcze jesienią w barwach RTS występowali Michał Pietras i Mariusz Rachubiński. Obaj jednak nie zyskali uznania w oczach trenera Marcina Płuski i musieli rozstać się z łódzkimi zespołem. Były kapitan Widzewa prawdopodobnie jednak nie zagra w niedzielnym spotkaniu z racji urazu kolana.
Andrespolia za wszelką cenę będzie zapewne chciała urwać faworytowi chociaż punkt na obiekcie Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Goście po trzydziestu czterech kolejkach mają czterdzieści trzy punkty i z pewnością czują na plecach oddech rywali. Priorytetem dla ekipy z Wiśniowej Góry jest w tym sezonie utrzymanie. Widać to przede wszystkim w ostatnich spotkaniach. Niedzielni rywale łódzkiego zespołu w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli siedem punktów i z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą.
Widzewiacy zaś po sobotniej wygranej zespołu z Paradyża nadal nie mogą czuć się pewni awansu i aby uniknąć nerwowej końcówki muszą wygrać niedzielne starcie. Obecnie ich przewaga nad drugim zespołem wynosi dwa punkty. Dobrą wiadomością jest na pewno fakt, że do składu po pauzie kartkowej wraca Patryk Strus, a uraz nie doskwiera już Bartłomiejowi Gromkowi.
Szkoleniowiec Widzewa będzie miał zatem mały ból głowy, gdyż jego podopieczni w ostatnim spotkaniu z Mazovią Rawa Mazowiecka spisali się bardzo dobrze. W środowym spotkaniu widzewiacy pewnie wygrali 5:0.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. Wszystkich nieobecnych na obiekcie zapraszamy do śledzenia transmisji na żywo na www.laczynaswidzew.pl.
RTS Widzew Łódź - Andrespolia Wiśniowa Góra / niedziela 05.06, godz. 17:00 (Łódź)