Global categories
Wykorzystać szansę na podwójne zwycięstwo
Widzewiacy remisując bezbramkowo u siebie w ostatni piątek z Górnikiem Łęczna zaliczyli czwarty z rzędu mecz bez wygranej. Po raz kolejny w zespole czerwono-biało-czerwonych zawiodła skuteczność. To największy mankament w grze łodzian, którzy w czterech ostatnich spotkaniach zdobyli tylko jedną bramkę. - W meczu z Górnikiem mieliśmy szesnaście wejść w pole karne przeciwnika. Brakowało jednak klarownych sytuacji, co wynikało ze złych decyzji zawodników. Nie można oceniać spotkania jako definitywnie słabego, bo w mojej opinii tak nie było. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy liczą na zwycięstwa, a po remisie mogą czuć niedosyt - powiedział w poniedziałek na antenie radia Widzew.FM Tomasz Włodarek, asystent trenera Marcina Broniszewskiego.
Sztab szkoleniowy i piłkarze Widzewa nie mieli dużo czasu na rozpamiętywanie meczu z Górnikiem, bo już dzisiaj przyjdzie im zagrać z kolejnym górniczym zespołem, tym razem z Bełchatowa. GKS jest jedyną drużyną Fortuna 1 Ligi, która po zimowej przerwie jeszcze nie odniósła zwycięstwa - 6 meczów przegrała, a pozostałe 3 zremisowała. W swoim ostatnim występie piłkarze trenera Marcina Węglewskiego przegrali u siebie 0:2 z Sandecją Nowy Sącz. Wcześniej zremisowali 1:1 w Sosnowcu z Zagłębiem i przegrali u siebie 2:3 ze Stomilem Olsztyn.
W tym ostatnim meczu jednego z goli dla GKS-u strzelił napastnik Valerijs Sabala. Łotysz trafił do Bełchatowa pod koniec marca i miał poprawić skuteczność drużyny, ale na razie skończyło się tylko na tym jednym trafieniu. Nie wolno jednak lekceważyć tego zawodnika, bo w nieodległej przeszłości na pierwszoligowych boiskach strzelił łącznie 26 bramek w barwach Miedzi oraz Podbeskidzia.
Inną nową twarzą w zespole bełchatowian jest były piłkarz Widzewa - Sebastian Zalepa. W pierwszych meczach po zimowej przerwie był podstawowym graczem GKS-u, ale ostatnio przesiaduje głównie na ławce rezerwowych. W zespole z Bełchatowa nikt nie pauzuje za kartki, podobnie jak w Widzewie. Po karnej pauzie do kadry czerwono-biało-czerwonych wraca Patryk Stępiński, co daje trenerowi Broniszewskiemu większe pole manewru na bokach defensywy.
Mimo że GKS okupuje ostatnie miejsce w tabeli i nie wygrał w lidze od 14. spotkań, to Widzewiaków czeka trudny mecz, bo w zespole bełchatowian panuje szczególna mobilizacja przed grą z lokalnym rywalem. Świadczy o tym choćby tytuł zapowiedzi spotkania na oficjalnej stronie internetowej klubu: "Więcej niż o punkty". - Zawsze gdy Widzew przyjeżdża do Bełchatowa, to mobilizacja jest tam podwójna. My musimy skupić się na sobie, wykorzystać swoje atuty i wygrać to spotkanie. Odpowiedzialność spoczywa na wszystkich zawodnikach, którzy muszą pokazać swoje umiejętności. Gramy z ostatnim zespołem w tabeli, lepszej okazji do zwycięstwa nie będzie - powiedział trener Tomasz Włodarek podczas wczorajszej wizyty w radiu Widzew.FM.
Wygrana miałaby dla łodzian podwójne znaczenie. Zakończyliby serię meczów bez zwycięstwa i poprawili swój dorobek punktowy w tabeli Fortuna 1 Ligi. Oprócz tego odczarowaliby stadion w Bełchatowie, gdzie Widzew nie potrafi wygrać od blisko 26 lat. Teraz jest ku temu dobra okazja.
Mecz GKS Bełchatów - Widzew Łódź rozpocznie się o godzinie 17:40 na stadionie przy ulicy Sportowej. Z powodu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa zostanie rozegrany bez udziału publiczności. Relację na żywo z meczu przeprowadzi oficjalne klubowe radio Widzew.FM, a przebieg spotkania skomentuje Marcin Tarociński. Radiowa transmisja będzie dostępna za pośrednictwem oficjalnej strony klubu, kanału WidzewTV na stronie Youtube, strony ***
GKS Bełchatów - Widzew Łódź / wtorek 27 kwietnia 2021 roku, godz. 17:40 / transmisja telewizyjna: Polsat Sport / transmisja radiowa: Widzew.FM