Global categories
Wyjątkowe osiągnięcia trenera Leszka Jezierskiego
Bo który widzewski trener z przeszłości może pochwalić się trzema awansami z czwartego poziomu ligowego do ekstraklasy w ciągu raptem sześciu lat? Leszek Jezierski (na zdjęciu powyżej drugi z lewej) najpierw wiosną 1970 roku świętował z drużyną widzewiaków awans z IV do III ligi, a po dwóch latach uzyskał z zespołem RTS promocję na zaplecze ekstraklasy, do ówczesnej II ligi. Za to w 1975 roku Widzew pod wodzą trenera Jezierskiego zameldował się w krajowej elicie.
A gdy już Widzew Łódź zaczął grać po 27 latach przerwy w ekstraklasie, to właśnie Leszek Jezierski zapisał się w historii klubu z Alei Piłsudskiego jako pierwszy trener, który w najwyższej klasie rozgrywkowej pokonał w derbach ŁKS, i to dwukrotnie (2:1 i 3:0). Co ciekawe, oba mecze derbowe sezonu 1975-1976 czerwono-biało-czerwoni rozegrali na stadionie lokalnego rywala, bo widzewski stadion był wtedy w remoncie.
To również pod batutą Leszka Jezierskiego Widzew Łódź odniósł pierwsze w historii zwycięstwo z warszawską Legią. W ostatniej kolejce sezonu 1975-1976 stołeczny zespół przegrał w Łodzi 1:2 po dwóch golach strzelonych przez Tadeusza Gapińskiego.
Popularny "Gapek" był jednym z wielu piłkarskich odkryć trenera Leszka Jezierskiego i jego sztabu. To właśnie za kadencji szkoleniowca nazywanego "Napoleonem" w drużynie Widzewa debiutowali tacy piłkarze jak Paweł Janas, Krzysztof Surlit, Andrzej Możejko, Andrzej Grębosz, Ryszard Kowenicki, Zdzisław Rozborski, Stanisław Burzyński, Paweł Janas i Zbigniew Boniek.
- Przez moje ręce, jak kiedyś obliczaliśmy ze współpracownikami, przeszło chyba ze stu piłkarzy. To były koszty tworzenia dobrego zespołu - wspominał po latach Jezierski na łamach "Przeglądu Sportowego". Potwierdzeniem jego trenerskiego warsztatu było wydarzenie z marca 1976 roku. Reprezentacja Polski zagrała wtedy w Chorzowie z Argentyną, a w drużynie narodowej jednocześnie zadebiutowało trzech widzewiaków: Burzyński, Janas i Boniek.
Leszek Jezierski odszedł z Widzewa latem 1976 roku, po siedmiu latach pracy z drużyną czerwono-biało-czerwonych. Można śmiało powiedzieć, że trener Jezierski był takim "widzewskim Arsenem Wengerem". Nie tylko z racji długiego stażu pracy, ale również dlatego, że stworzył podwaliny pod drużynę Wielkiego Widzewa, która wkrótce miała zacząć sięgać po sukcesy w kraju oraz sprawiać niespodzianki w europejskich pucharach.
Postać jednego z najwybitniejszych trenerów w historii Widzewa Łódź wspominamy nieprzypadkowo. Dzisiaj mija rocznica śmierci Leszka Jezierskiego, który zmarł 12 stycznia 2008 roku, w wieku 79 lat. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Doły. Kibice mogą odwiedzić grób legendarnego trenera korzystając z Widzewskiej Mapy Pamięci.