Wyczerpujące 4x400, 6x300, 8x200 i 10x100
Ładowanie...

Global categories

09 February 2018 12:02

Wyczerpujące 4x400, 6x300, 8x200 i 10x100

To był najtrudniejszy trening biegowy podczas zgrupowania w Uniejowie. - Zawsze przygotowania dzieliłem na dwie części. Przed tym treningiem i po - przyznaje Tomasz Łapiński.

Piłkarze biegali rozciągnięci na całej szerokości boiska od bramki do bramki. Jedna długość płyty w Uniejowie to około 110 metrów.

Mieli do pokonania 4 razy 400 m, 6x300 m, 8x200 m i 10x100 m. Biegać mieli na około 75 procent możliwości. Każdy z tych dystansów rozdzielała jedna długość wolnego truchtu.

- Dali radę. Nawet ten 15-latek Kuba wytrzymał. Jestem z nich zadowolony - podkreślał Franciszek Smuda, trener Widzewa.

– To bardzo wyczerpujący trening. Np. 400 metrów w mocnym tempie to dystans, który naprawdę daje w kość. Okres przygotowań zawsze dzieliłem na czas przed tym treningiem i po nim. To jest element wypracowywania wytrzymałości. To nie oznacza, że to koniec biegania. Teraz będzie więcej pracy nad szybkością - wyjaśnił Tomasz Łapiński, doradca zarządu ds. sportowych.

Łapiński podobnie trenował, kiedy był piłkarzem Widzewa, także za czasów trenera Smudy. - Wtedy najbardziej żelazne płuca mieli Zbyszek Wyciszkiewicz i Marek Koniarek - wspomniał.

- Właśnie sprawdziłem na zegarku i w sumie razem z rozgrzewką przebiegłem 12 km - przyznał Marcin Pieńkowski, pomocnik Widzewa.

- Ja bym jeszcze pobiegał - dodał z uśmiechem pomocnik Maciej Kazimierowicz.

Poranne piątkowe zajęcia to był ostatni trening na boisku w Uniejowie. Po południu zawodnicy wrócą do hali. W sobotę rozegrają o godzinie 12 sparing z I-ligowym Stomilem Olsztyn