Wszyscy napastnicy Widzewa strzelają

W kadrze pierwszej drużyny czerwono-biało-czerwonych znajduje się trzech snajperów. W piątkowym meczu z Gryfem Wejherowo każdy z nich wpisał się na listę strzelców.

Wynik ostatniego spotkania otworzył Marcin Robak, który w doliczonym czasie gry pierwszej połowy pokonał bramkarza rywali strzałem z rzutu karnego. Drugą bramkę zdobył tego dnia Daniel Tanżyna, który zanotował drugie trafienie w drugim kolejnym występie ligowym, sprawiając sobie idealny prezent na 30-te urodziny w swoim 31. występie ligowym w barwach Widzewa. Później gole dla czerwono-biało-czerwonych zdobywali już tylko napastnicy. Najpierw podanie Mateusza Możdżenia wykorzystał Rafał Wolsztyński, a następnie dośrodkowanie Marcela Pięczka na bramkę zamienił Przemysław Kita.

Po meczu z Gryfem 3 snajperów Widzewa ma na koncie już 21 bramek, co stanowi prawie 60 procent wszystkich trafień łodzian w tym sezonie (37). To jednocześnie o 8 goli więcej niż zdobyli w całym poprzednim sezonie wszyscy ówcześni napastnicy czerwono-biało-czerwonych. Łączny dorobek 5 snajperów w poprzednich rozgrywkach ligowych to 13 bramek z 48 całego zespołu (niespełna 30 procent).

Średnio napastnicy czerwono-biało-czerwonych w bieżących rozgrywkach trafiają co 77 minut, czyli statystycznie rzecz biorąc snajperzy z drużyny Marcina Kaczmarka strzelają bramki w każdym meczu. W tym samym momencie poprzedniego sezonu napastnicy mieli na koncie 7 bramek z 34 całej drużyny.

Znakomicie spisuje się Marcin Robak, który jest aktualnym liderem klasyfikacji strzelców II ligi. Co ciekawe, strzelił on już 13 goli w 18 meczach, czyli tyle samo co w zeszłym sezonie w 34 meczach strzeliło 5 napastników.

Walczący o awans do I ligi Widzew jest najskuteczniejszą drużyną w stawce, zdobywając średnio 1,8 bramki na mecz. Druga w tym zestawieniu jest Resovia Rzeszów (3 gole mniej od łodzian). Do końca roku do rozegrania zostały jeszcze dwie kolejki. Łodzianie grać będą jeszcze z Bytovią Bytów (bilans bramkowy 29:26) i Błękitnymi Stargard (27:26).