Czym zajmuje się Państwa firma?

Sebastian Goluch, prezes Goluch Merc Service: - Nasza firma zajmuje się produkcją ekskluzywnych busów od 3 do 33 miejsc siedzących. Posiadamy też stacje kontroli pojazdów, serwis oraz wypożyczalnie samochodów. Zatrudniamy kilkadziesiąt osób i oczywiście myślimy o dalszym rozwoju. Plany te są ściśle związane z Łodzią - podążamy według przyjętej strategii, ale w tym momencie mogę zdradzić tylko tyle.

Skąd pomysł na zaangażowanie się w współpracę z Widzewem?

- Jestem kibicem Widzewa od wielu lat. Był taki czas, że na trybunach stadionu przy al. Piłsudskiego pojawiałem się bardzo często. Teraz jako kibic, ale i przedsiębiorca chciałbym brać czynny udział w rozwoju Widzewa. Wiadomo, że pierwsze miejsce w tabeli i awans do I ligi, a w perspektywie kolejnego roku - do ekstraklasy, wymagają od wszystkich osób związanych z klubem mnóstwo pracy i zaangażowania. Aby to osiągnąć, niezbędne jest także wsparcie finansowe klubu.

Co powiedziałby Pan innym przedsiębiorcom, którzy zastanawiają się nad podjęciem współpracy z Widzewem?

- Współpraca z Widzewem daje wiele korzyści. Przede wszystkim może znacznie zwiększyć rozpoznawalność marki oraz pomóc nawiązać nowe kontakty biznesowe. Logo firmy utrwala się w świadomości kibiców oraz osób związanych z klubem. Biznes, zwłaszcza lokalny, musi być silnie związany z klubem - to m.in. od naszego wsparcia finansowego zależy to, czy będzie dalej się odbudowywał i walczył o powrót tam, gdzie jego miejsce.

Pańska firma zdecydowała się na współpracę z klubem w ramach oferty "Sponsor meczu". Jakie czynniki o tym zdecydowały?

- Zdecydowaliśmy się na taki zakres współpracy, ponieważ obejmuje on w pełni dopasowany do naszych indywidualnych potrzeb pakiet świadczeń reklamowych. Pozwoli to firmie dotrzeć do kilkunastu tysięcy osób zgromadzonych na stadionie Widzewa oraz tysięcy odbiorców kanałów elektronicznych klubu. Chcemy być częścią historii Widzewa i jego odbudowy.

Jak ważne dla środowiska biznesowego jest to, co dzieje się wokół klubu?

- Kolejne rekordy sprzedaży karnetów, fantastyczna frekwencja, niesamowity doping - to, co dzieje się na stadionie jest czymś wspaniałym. Dla środowiska biznesowego niesie to możliwość utożsamiania się z kibicami oraz z klubem. Dla mnie jest to ogromna wartość biznesowa.

Wspierając klub w drodze na szczyt już teraz, na poziomie II ligi, można zbudować pozytywne relacje na lata. Chyba o to chodzi w sponsoringu sportowym?

- Tak właśnie jest. My mamy nadzieję uczestniczyć w odbudowie Widzewa od początku i zostać po części twórcami jego sukcesu. Nikt nie chce współpracy na chwilę. Zawsze chodzi o coś długotrwałego i pozytywnego dla obu stron. Wierzę w sukces Widzewa, tak jak w sukces własnego biznesu. To działania, które mogą przynieść korzyść obydwu stronom.

Skoro od lat kibicuje pan Widzewowi, to z pewnością ma pan wiele związanych z klubem wspomnień.

- To prawda, miłość do piłki nożnej i Widzewa od lat dzieciństwa zaszczepił mi ojciec. Widzew to mój klub i wiąże się z nim wiele miłych wspomnień. Nie będę chyba oryginalny jeśli powiem o spotkaniach w Lidze Mistrzów czy znakomitych meczach Widzewa w latach 80. Tego się nie zapomina.

Szczegóły dotyczące oferty firmy Goluch Merc Service znaleźć można na stronie -> http://www.goluchmerc.pl/index.html. Zapraszamy!