Rezerwy
Akademia
IV Liga
Wola zwycięstwa
Zawodnicy Widzewa II Łódź od samego początku sezonu 2022/2023 nie pozostawiają kibicom nawet cienia wątpliwości - niepokonani do tej pory piłkarze Patryka Czubaka walczą o awans na czwarty poziom rozgrywkowy. Bezdyskusyjna dominacja łódzkich rezerwistów w niedawnym starciu z Jutrzenką Drzewce tylko utwierdziła wszystkich w przekonaniu, że Betcris IV liga łódzka, to rozgrywki dwóch prędkości - niektóre mecze sprawiają czołowym drużynom naprawdę spore problemy, podczas gdy inne są przyjemnym spacerkiem.
Wraz z początkiem roku szkolnego, runda jesienna wchodzi w nieco inną fazę. Trudno już mówić o pierwszych kilku spotkaniach, za nami również głośny początek sezonu i tak naprawdę dopiero teraz rozpoczyna się codzienny czwartoligowy kierat, w którym nie można się zbytnio zatracić. Tak jak w każdym matrymonialnym związku najgorsza jest wkradająca się chyłkiem rutyna, tak też w miłości do piątego poziomu rozgrywkowego należy być bardzo ostrożnym - nadmierna pewność siebie może zgubić Widzewiaków, którzy do kolejnego meczu przystąpią w roli faworyta.
Najbliższy rywal czerwono-biało-czerwonych gra w tym sezonie bardzo nierówno i zarazem… niezwykle równo. Dwa zwycięstwa, dwa remisy oraz dwie porażki pozwalają Pogoni Zduńska Wola plasować się na 11. miejscu w ligowym zestawieniu, choć po sześciu kolejkach różnice punktowe między poszczególnymi drużynami nie są jeszcze tak znaczące. Pogoń potrafiła urwać punkty silnej ekipie z Radomska, ale też przegrać z notowanym nieco niżej Skalnikiem Sulejów, a na ten moment ma nieznacznie ujemny bilans bramkowy.
Dla kilku graczy ze Zduńskiej Woli spotkanie z rezerwami Widzewa to specjalny moment sezonu. W bramce czwartoligowej drużyny stoi doskonale znany przy alei Piłsudskiego Patryk Wolański, natomiast za przekazywanie swojego doświadczenia kolejnym pokoleniom piłkarzy odpowiedzialny jest grający w polu Adrian Budka, który w rodzinnej miejscowości przeżywa drugą, a może już nawet trzecią młodość. 42-latek wraz z upływem czasu ustawiany jest nieco dalej od bramki rywali, jednak nadal radzi sobie naprawdę świetnie i nierzadko spędza na murawie całe dziewięćdziesiąt minut. W ekipie Pogoni łatwo zauważyć nieomal idealny przekrój widzewskich pokoleń - okazję do spotkania z kolegami z boiska będzie miał choćby siedemnastoletni Patryk Kowasz, który nadal jest zawodnikiem Widzewa, choć doświadczenie ligowe zbiera na wypożyczeniu właśnie w Zduńskiej Woli.
W szeregach czerwono-biało-czerwonych również można dostrzec doskonale zbalansowaną mieszaninę doświadczenia z młodzieńczą fantazją. W tym sezonie byliśmy już świadkami spotkań, w których o zwycięstwie decydowała postawa Konrada Niedzielskiego czy Daniela Mąki, jak również dobrych występów młodszych graczy - trzeba pamiętać, że o niedawnym zwycięstwie Widzewa w Bełchatowie zadecydowały trafienia Mateusza Kemspkiego i Kacpra Trenknera. Szkoleniowiec łodzian zdaje się doskonale odnajdywać w tak skonstruowanej ekipie i wespół z pozostałymi członkami sztabu stara się o utrzymanie dobrej atmosfery, napędzanej, jak na razie, zwycięstwami.
Kolejne trzy punkty w sobotę? My nie mamy nic przeciwko, trener Czubak też pewnie nie ma nic przeciwko, a zawodników Widzewa nie trzeba raczej namawiać do walki na jak najwyższych obrotach. Jedyną niewiadomą pozostaje postawa gospodarzy, którzy chętnie przełamią dobrą passę czerwono-biało-czerwonych. Wyraźny konflikt interesów raczej nie przerodzi się w futbolową jatkę, jednak spotkanie 7. kolejki Betcris IV ligi łódzkiej zapowiada się na niezwykle zacięte. A mecze pełne emocji, to to, co tygrysy lubią najbardziej...
Pogoń Zduńska Wola - Widzew II Łódź / 3 września / 17:00 / Relacja live na profilu Akademii Widzewa na Twitterze TUTAJ