WIDZEW - STAL
Wokół meczu ze Stalą Mielec
Wielkanoc w Sercu Łodzi
Zanim na murawie zameldowali się zawodnicy, odbyła się tam ceremonia święcenia pokarmów. Wzięło w niej udział trzystu kibiców Widzewa, których koszyczki poświęcił kapelan łódzkiego sportu, ks. Paweł Miziołek. To już druga taka inicjatywa na stadionie przy al. Piłsudskiego - poprzednia miała miejsce rok temu, przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice.
Wielka Sobota bez sukcesu
Wielka Sobota mogła się kojarzyć Widzewiakom bardzo dobrze, przynajmniej jeżeli mówimy o meczach rozgrywanych na własnym stadionie. Dość powiedzieć, że od 1992 roku gospodarze w ten dzień tylko raz nie zdobyli kompletu punktów (oczywiście czerwono-biało-czerwoni nie zawsze grali u siebie, a czasem spotkania odbywały się w inne dni) - w sezonie 2007/08, gdy przegrali z Legią Warszawa 0:1. Ostatnie cztery starcia kończyły się zwycięsko, ale wczoraj historia nie miała zastosowania w rzeczywistości.
Szósta porażka w Sercu Łodzi
W pierwszych latach po otwarciu, Serce Łodzi było prawdziwą twierdzą, z której tylko nieliczni wywozili zwycięstwa. Niestety, w bieżącym sezonie ta tendencja kompletnie się odwróciła. Do tej pory przy al. Piłsudskiego odbyło się czternaście spotkań - tylko w pięciu zwyciężyli gospodarze. Trzy kończyły się remisami, a Stal była szóstą drużyną, która była w stanie wygrać na Widzewie. Oby ostatnią!
#ZawszeW12
W sobotę zawiedli piłkarze, nie zawiedli za to kibice, którzy tradycyjnie wypełnili Serce Łodzi w dużym stopniu. Tym razem na trybunach zameldowało się 16 342 fanów. Mimo niekorzystnego wyniku, do ostatniego gwizdka wspierali oni dopingiem zawodników, za co na konferencji prasowej dziękował trener Janusz Niedźwiedź. Z uwagi na zamknięty sektor gości, w Łodzi zabrakło sympatyków z Mielca.
Shehu nagrodzony
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego pamiątkową statuetkę otrzymał Juljan Shehu. Pomocnik z Albanii został wybrany bowiem Widzewiakiem Meczu z Lechem Poznań. To jego takie pierwsze wyróżnienie podczas pobytu w Klubie. Piłkarz dostał czek na 2000 złotych od firmy ET Promo, a kwotę tę przekaże na cel charytatywny.
Dublet Pawłowskiego
Podczas poprzedniego domowego meczu Bartłomiej Pawłowski odebrał nagrodę za lutową Bramkę Miesiąca. Teraz mógł więc przeżyć swoiste deja vu, bo przed sobotnim starciem otrzymał statuetkę z tytułu najładniejszego gola strzelonego w marcu. Co ciekawe, w plebiscycie organizowanym przez firmę Nijhof-Wassink nagrodzone zostało właśnie trafienie we wcześniejszym spotkaniu z Lechem.
Akademia w kadrze, ale bez gry
W kadrze na ten mecz znalazło się aż trzech zawodników Akademii Widzewa: Ignacy Dawid, Mateusz Kempski i Filip Zawadzki. Ten pierwszy liczył na debiut, a pozostali dwaj na kolejne występy w czerwono-biało-czerwonych barwach. Niestety, wszyscy musieli obejść się smakiem, bo sobotnie spotkanie w całości obejrzeli z perspektywy ławki rezerwowych.
Terpił i Żyrko w Sektorze Rodzinnym
Z powodu urazów w sobotnim meczu wystąpić nie mogli Ernest Terpiłowski i Mateusz Żyro. Obaj wybrali się więc do Sektora Rodzinnego, gdzie rozdawali autografy oraz robili sobie zdjęcia z najmłodszymi fanami.
Dziecięca eskorta z MCKB
A piłkarzy obu drużyn na mecz wyprowadziła dziecięca eskorta, która utworzona została przy współpracy z firmą MCKB, Przyjacielem Akademii Widzewa.
Posłuchaj wypowiedzi po meczu ze Stalą: