Wokół meczu z Pilicą Przedbórz
Ładowanie...

Global categories

04 May 2016 12:05

Wokół meczu z Pilicą Przedbórz

W niedzielnym spotkaniu z Pilicą Przebórz widzewiacy odnieśli pewne zwycięstwo. Tym samym piłkarze Marcina Płuski mogli po raz ósmy z rzędu tej wiosny zejść z boiska z podniesionym czołem.

Kaczyńskiego wejście smoka. Kolejne!

Prawdziwym asem w rękawie Marcina Płuski okazał się Sebastian Kaczyński. Swój strzelecki worek z bramkami w roli jokera rozwiązał już w spotkaniu z KS Paradyż, kiedy to ustalił wynik spotkania. Dzięki bramce, o której wspominał po meczu sam Zbigniew Boniek, w meczu z Polonią Piotrków Trybunalski mógł liczyć na więcej minut. Szansę wykorzystał, pokonując bramkarza Polonii strzałem głową. W niedzielnym spotkaniu popisał się zaś pięknym uderzeniem w długi róg bramki gości. Tym samym Kaczyński zdobył swoją trzecią bramkę, choć w rundzie wiosennej nie spędził na placu gry nawet 40 minut!

Szybkie otwarcie

Robert Kowalczyk otworzył wynik spotkania już w 26. sekundzie spotkania. To najszybciej strzelony gol przez widzewiaków w tym sezonie. Kowalczyk wyprzedził w tej klasyfikacji Kamila Zielińskiego, który w 3. minucie meczu pokonał bramkarza Stali Głowno, a także Mariusza Rachubińskiego. Wypożyczony do Andrespoli Wiśniowa Góra pomocnik zdobył gola w 5. minucie meczu z PGE GKS II Bełchatów.

Do czterech trafień sztuka!

To już trzeci mecz z rzędu, w którym widzewiacy grają nie tylko efektywnie, ale i efektownie. Widzewska maszyna rozpędzała się powoli, skupiona na regularnym punktowaniu. Teraz jednak drużyna, którą zimą wzmocniło aż 15 nowych zawodników, prezentuje coraz wyższy poziom zgrania, czego efektem jest kolejne przekonywujące zwycięstwo - po raz trzeci z rzędu Widzew znalazł drogę do bramki przeciwnika aż czterokrotnie. Taką ilość goli piłkarze Marcina Płuski zaaplikowali rywalom już w połowie wiosennych spotkań.

Kolejne czyste konto

Licznik meczów bez wpuszczonej bramki nie ma zamiaru się zatrzymać! Michał Sokołowicz po raz 15 w tym sezonie nie musiał wyciągać piłki z siatki. W ośmiu meczach tej rundy Sokołowicz został pokonany zaledwie dwukrotnie, a sztuki tej dokonali piłkarze Omegi Kleszczów i KS Paradyż. Do 15 czystych kont Sokołowicza doliczyć należy jedno "zero z tyłu" w wykonaniu Konrada Reszki w spotkaniu z Mazovią Rawa Mazowiecka (3:0).