Global categories
Wokół meczu z PGE GKS II Bełchatów
Serio, trwaj!
W 2016 roku nie ma nic tak pewno jak to, że Widzew wygra swój mecz ligowy. Na dziewięć prób za każdym razem piłkarze RTS schodzili z boiska zwycięscy, a ostatnie triumfy są wręcz spektakularne. W trzech poprzednich meczach łodzianie wbili rywalom po cztery bramki, a w Bełchatowie do swojego bilansu strzeleckiego dopisali trzy kolejne. Łącznie mają już na koncie 52 gole. Tylko trzy zespoły w lidze mogą pochwalić się lepszym dorobkiem, ale za to rywalom pozwalają na dużo więcej niż czerwono-biało-czerwoni.
Zero z tyłu...
Defensywa Widzewa jest zaś w grupie łódzkiej czwartej ligi ewenementem. W 28 meczach dopuściła do straty jedynie 14 bramek. Rekordzistą jest z kolei zawsze czujny i pewny Golkiper RTS - Michał Sokołowicz, którzy szesnaście razy zachował czyste konto! Raz bez straty bramki mecz ligowy zakończył Konrad Reszka. Wiosną łodzianie stracili tylko dwa gole, w starciu z KS Paradyż i w rywalizacji z Omegą Kleszczów.
...a na GIEKSA Arenie pełno bramkarzy!
W środę w Bełchatowie aż roiło się od zawodników specjalizujących się bronieniu. Oprócz tych, któzy znaleźli się w kadrach Widzewa i PGE GKS II Bełchatów, na obiekcie przy Ul. Sportowej 3 spotkać można było kontuzjowanego, ale wspierającego swój zespół, Konrada Reszkę. Na trybunie honorowej wprawne oczy kibiców Widzewa dostrzec mogły zaś Macieja Krakowiaka, który piłkarzem łódzkiego klubu był w latach 2012-2015 (z krótką przerwą na pobyt w Odrze Opole). Obecnie, urodzony w mieście włókniarzy, 23-latek jest podstawowym bramkarzem walczącego na zapleczu ekstraklasy pierwszego zespołu PGE GKS.
Debiutant absolutny
W środę pierwszy raz w meczowej kadrze znalazł się niespełna osiemnastoletni bramkarz Widzewa U-18 Wiktor Stawski. I choć nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności, to jednak z pojawienia się w "osiemnastce" i wyjazdu z drużyną na mecz był bardzo zadowolony. - To są wspaniałe chwile, kiedy od dziecka jesteś kibicem Widzewa, a w końcu możesz poczuć się jego częścią, nie tylko na trybunach, ale z poziomu boiska - przyznał po spotkaniu sam zainteresowany.
Środa dniem Widzewa!
Kto powiedział, że środa nie sprzyja grze w piłce? Zespół RTS w tym dniu tygodnia nie przegrał ani razu od początku sezonu, a w środku tygodnia grał już osiem razy. Dwa z tych spotkań zremisował (na wyjeździe z Borutą i Pilicą). Środowy bilans bramkowy Widzewa na ten moment wynosi 18:3, a na tak dobry wynik składają się między innymi: rozbicie obecnego lidera z Paradyża 4:1 i rekordowe zwycięstwo 5:1 ze Stalą Głowno.
Bełchatów zdobyty!
GIEKSA Arena okazała się dla łodzian wyjątkowo gościnna. Widzew został bowiem pierwszym w tym sezonie zespołem, który pokonał rezerwy PGE GKS na ich terenie. Wcześniej Brunatni odnieśli na swoim boisku 9 zwycięstw, a cztery mecze z ich udziałem zakończyły się remisami. Bełchatów był ostatnią niezdobytą przez nikogo twierdzą w tym sezonie. W 2016 roku Widzew na wyjeździe radzi sobie zresztą świetnie i wyrównał już jesienny rekord trzech wyjazdowych wygranych z rzędu. Trwa również najlepsza w tym sezonie seria meczów bez straty bramki na terenie rywala (również trzy).
Widzew wreszcie liderem!
Zwycięstwo z PGE GKS II Bełchatów pozwoliło czerwono-biało-czerwonym w końcu wskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli. Na razie na czubku stawki Widzew gościł jedynie około godziny, czyli do końca meczu KS Paradyż z Astorią Szczerców, ale wierzymy, że już w krótce zadomowi się na pozycji lidera. Co ciekawe, łodzianie już raz w tym sezonie byli pierwsi w tabeli, po remisie z Omegą Kleszczów jesienią, ale dzień później ze szczytu zepchnął ich...PGE GKS II Bełchatów.
Obalili Flaszkę i skończyli ćwiartkę
W środę w ataku Brunatnych wystąpił młody, utalentowany Dawid Flaszka, który po dobrych występach w zespole rezerw jesienią, po przerwie zimowej trafił na dłużej do pierwszego zespołu PGE GKS. W meczu przeciwko Widzewowi był jednak bezradny i opuścił boiska po 55 minutach gry. Widzewiacy zaś, zdobywając trzy bramki w Bełchatowie licznik strzelonych wiosną goli przestawili na 25 - czyli dokładnie ćwierć setki! Był to zresztą piętnasty, kolejny mecz, w którym Widzez zdobył bramkę.
Struś Pędziwiatr, czyli... fałszywy napastnik?
Dwa gole w Bełchatowie zdobył skrzydłowy Patryk Strus, dla którego były to bramki numer pięć i sześć tej wiosny. Jak na dziewięć meczów ligowych to wynik naprawdę niezły. Kolejne mecze pokazują, że piłka szuka utalentowanego pomocnika w polu karnym rywali, a dynamiczny zawodnik dla kolejnych przeciwników często jest po prostu nieuchwytny. O jego jeszcze lepszy dorobek bramkowy na koniec sezonu możemy więc być spokojni.
Kaczyński nie przestaje zadziwiać
W meczu 28. kolejki nie pozwolił o sobie zapomnieć widzewski super rezerwowy Sebastian Kaczyński, który w poprzednich trzech meczach, wchodząc z ławki w końcówcach, za każdym razem zdążył wpisać się na listę strzelców. W Bełchatowie jego passa bramkowa dobiegła końca, ale tym razem napastnik Widzewa zaliczył asystę przy golu na 3:0, zdobytym przez Patryka Strusa. Czym zaskoczy nas w kolejnym meczu 22-latek?