Wokół meczu z KAS Konstantów Łódzki
Ładowanie...

Global categories

31 August 2017 20:08

Wokół meczu z KAS Konstantów Łódzki

Łodzianie zwyciężyli w pierwszym meczu okręgowego Pucharu Polski aż 11:0. Sporo tego dnia działo się zarówno na boisku, jak i poza nim.

Rekordowe zwycięstwo

Zwycięstwo 11:0 w Konstantynowie Łódzkim jest najwyższym triumfem Widzewa Łódź od reaktywacji klubu w 2015 r. Łodzianie wymazali tym samym poprzedni rekord, którym było zwycięstwo 10:0 nad Ludowym Klubem Sportowym Gałkówek.

Widzew gra od początku do końca

Czerwono-biało-czerwoni pokazali w środę, że walczą od pierwszej do ostatniej minuty, niezależnie od klasy rywala. Podopieczni Franciszka Smudy w meczu z KAS Konstantynów Łódzki strzelili łącznie jedenaście bramek, w tym m.in. w pierwszej i w ostatniej minucie gry.

Ostaszewski - z nieba do piekła

Młody pomocnik Widzewa przeżył w środę prawdziwy rollercoaster. Już w pierwszej minucie pokonał bramkarza rywali, otwierając wynik spotkania. Dwanaście minut później było już 2:0 dla łodzian. Rzut karny podyktowany po faulu na Mateuszu Ostaszewskim pewnie wykorzystał Daniel Świderski. W 38. minucie bohater obu akcji doznał jednak kontuzji i musiał przedwcześnie opuścić boisko.

Wyjątkowa gościna

Mimo że czerwono-biało-czerwoni mecz rozgrywali na wyjeździe, na obiekcie w Konstantynowie Łódzkim panowała wyjątkowa atmosfera. Druzgocąca porażka gospodarzy nie zepsuła atmosfery sportowego i kibicowskiego święta na trybunach. Gościna KAS okazała się niezwykła, a dla zwycięzców ufundowany został nawet specjalny tort z gratulacjami!

(Nie)pełna kadra

Trener Franciszek Smuda po raz pierwszy nie wypełnił wszystkich osiemnastu miejsc w kadrze meczowej. Z racji tego, że wolne otrzymali Mateusz Michalski i Michał Miller, a niektórzy rezerwowi wystąpili już w meczu pucharowym w drużynie rezerw, w protokole meczowym zapełniono tylko siedemnaście rubryk.

Sentymentalny powrót bramkarzy

Spotkanie w Konstantynowie Łódzkim rozgrywane było na obiekcie, na którym swoje mecze rozgrywa również miejscowy Włókniarz. Zarówno Maciej Humerski, jak i Patryk Wolański występowali kiedyś w barwach tej drużyny. Środowa wyprawa miała więc dla nich dodatkowe znaczenie.

Debiuty

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, trener Smuda w spotkaniu pucharowym dał szansę zawodnikom, którzy jak dotąd w lidze grali mniej. W czerwono-biało-czerwonych barwach oficjalnie zadebiutował więc Kacper Falon, w pierwszym składzie pojawił się także wracający do formy po kontuzji Damian Kostkowski.

Czyste konto Smudy

Spotkanie pucharowe w Konstantynowie Łódzkim było piątym oficjalnym meczem rozegranym przez widzewiaków pod wodzą Franciszka Smudy. Bilans jest póki co wyjątkowo imponujący: pięć gier, pięć zwycięstw, 22 strzelone bramki i ani jednej straconej.