Wokół meczu z GKS-em Katowice
Ładowanie...

Global categories

11 September 2021 17:09

Wokół meczu z GKS-em Katowice

Kolejny piękny wieczór w Sercu Łodzi za nami. Piłkarze Widzewa Łódź przy pełnych trybunach pokonali GKS Katowice 3:1. Co działo się wokół boiska?

#PółPolski w Sercu Łodzi

Strefa kibica pod stadionem miała wyjątkową oprawę, przygotowaną przez Klub we współpracy z włodarzami miast i gmin z w regionu łódzkiego. Na kibiców czekały liczne atrakcje ulokowane w stoiskach na placu pod trybuną D. Na miejscu pojawiły się jednostki strażackie wraz z wyszkolonymi psami i wozami strażackimi, orkiestra, skrzynki z owocami, a nawet tort.

Przedstawiciele miast nie zawiedli, a kibice mogli liczyć na wiele atrakcji, które były rozstawione w sąsiedztwie strefy gastronomicznej już od godz. 18:00.  Warto dodać, że oprócz przedstawicieli gminy Andrespol, a także miast: Skierniewic, Poddębic, Łowicza i Koluszek spotkanie oglądali też przedstawiciele Łodzi, w osobie prezydent Hanny Zdanowskiej i wiceprezydenta Adam Pustelnika, którzy w ostatnich tygodniach są częstymi bywalcami stadionu przy al. Piłsudskiego 138.

Gol im. Marka Koniarka

Gościem honorowym w dniu meczu z GKS-em Katowice był Marek Koniarek, dwukrotny mistrz Polski w barwach Widzewa i drugi najskuteczniejszy strzelec w barwach łódzkiego Klubu. Zasłużony widzewiak wspólnie z synami odwiedził Muzeum Widzewa, gdzie w asyście dyrektora Tomasza Gawrońskiego spotkał się z kibicami. Koniarek pojawił się również na murawie Serca Łodzi, gdzie z rąk Marcina Tarocińskiego otrzymał pamiątkową koszulę i został przyjęty gromką owacją ze strony trybun.

Kibice obserwujący boiskową rywalizację zauważyli, że otwierający wynik spotkania gol zdobyty przez Bartosza Guzdka bardzo przypominał bramki, które w czasach swojej kariery zdobywał "Koniar". Można powiedzieć, że legendarny zawodnik nie mógł spodziewać się lepszego przywitania. Mecz z GKS-em przyciągnął liczną widownię, wśród której znalazło się wielu zasłużonych zawodników Widzewa, m.in.: Andrzeja Michalczuka, Marcina Zająca czy… Marcina Robaka.

W imię trzech liter

Spotkanie z GKS-em oglądało 17 091 widzów, którzy stworzyli najliczniejszą widownie, która w tym sezonie zgromadziła się w Sercu Łodzi. Nie zabrakło też zorganizowanej grupy sympatyków GKS-u Katowice, zasiadających w sektorze gości w liczbie 852 osób. Piątkowy mecz miał wyjątkową oprawę, o którą zadbali najzagorzalsi fani z trybuny "pod Zegarem", którzy przygotowali okazjonalną kartoniadę i transparent. Po rozpoczęciu prezentacji oczom kibiców ukazał się napis "RTS", połączony z transparentem, na którym znalazło się hasło "W imię trzech liter".

Bramka i asysta przepisem na sukcesem

Juliusz Letniowski z dorobkiem 70% głosów zwyciężył w plebiscycie na Zawodnika Meczu z GKS-em Katowice, organizowanego we współpracy z firmą ET Promo. Kibice byli prawie jednogłośni, a pomocnik zasłużył sobie na ich głosy ofensywnym stylem gry, zdobytym golem i asystą przy bramce Bartosza Guzdka. Przed pierwszym gwizdkiem swoją statuetkę otrzymał Bartosz Guzdek, nagrodzony za spotkanie z Górnikiem Polkowice.

Warto dodać, że wyróżnienie spotkało też Karola Danielaka, który został wybrany Zawodnikiem Meczu z Sandecją Nowy Sącz i nagrodę w postaci 1000 zł przekazał na rzecz Fundacji Gajusz. Pomocnik otrzymał z tej okazji dyplom dziękczynny, przekazany do Klubu przez przez przedstawicieli fundacji.

Konrad na medal

Przed meczem doszło do znaczącej korekty w składzie gospodarzy. Narzekającego na uraz mięśniowy Jakub Wrąbel został zastąpiony w wyjściowej jedenastce przez Konrada Reszkę. 23-latek spisał się bardzo dobrze, broniąc kilka groźnych strzałów katowiczan. Musiał pogodzić się ze stratą jednej bramki, ale obiektywnie nie miał przy niej zbyt wiele do powiedzenia. Za swój występ Reszka zebrał zaslużone, dobre opinie. - Gratuluję Konradowi Reszce dzisiejszego spotkania - to była dla niego trudna sytuacja, a wybronił się z niej świetnie. Kuba Wrąbel poczuł ból na rozgrzewce i zaznaczył, że nie może wybijać piłki, więc musieliśmy podjąć szybką decyzję. Konrad był gotowy i spisał się bardzo dobrze - ocenił po meczu trener Janusz Niedźwiedź.

Powiedziała "tak"!

Miłym akcentem w przerwie spotkania były zaręczyny jednego z kibiców Widzewa Łódź, który na murawie Serca Łodzi oświadczył się swojej partnerce. Świeżo upieczona narzeczona powiedziała "tak", a fani na stadionie odśpiewali parze głośne "Sto lat"!