Global categories
Wokół meczu z Concordią Elbląg
Setki kilometrów pokonane
Wyjazd do Elbląga był najdalszą podróżą czerwono-biało-czerwonych w obecnym sezonie. W obie strony widzewiacy przejechali łącznie blisko 700 km.
Widzewiacy walczą do końca
Podopieczni trenera Przemysława Cecherza kolejny raz pokazali, co oznacza widzewski charakter. W ostatnich dwóch spotkaniach łodzianie zdobywali gola w ostatnim kwadransie meczu. Podobnie było i tym razem, kiedy golkipera rywali pokonał Daniel Mąka.
Kolejne debiuty za widzewiakami
Wiele lat czekał na swój występ w barwach Widzewa Maciej Humerski. Pod nieobecność Patryka Wolańskiego to on otrzymał szansę gry w pojedynku z Concordią. Niestety "Humer" z racji dwóch wpuszczonych bramek i remisu, nie będzie wspominał tego występu zbyt dobrze. Od pierwszej minuty za to pierwszy raz zaprezentował się Patryk Baran. Młody lewy obrońca rozegrał podobnie jak Humerski pełne 90 minut.
Widzew kończy w "dziesiątkę"
Trzeci raz w tym sezonie łodzianie kończyli mecz w osłabieniu. Tym razem za sprawą dwóch żółtych kartek, boisko musiał opuścić Marcin Nowak. Jesienią takie przypadki miały miejsce w pojedynkach z Ursusem Warszawa oraz ŁKS Łódź. Wtedy czerwone kartki otrzymali odpowiednio Krzysztof Możdżonek i Kamil Tlaga.
"Samobój" otworzył wynik spotkania
Widzewiacy otworzyli wynik spotkania za sprawą samobójczego trafienia Michała Lewandowskiego. Co ciekawe, była to pierwsza samobójcza bramka dla łodzian w tym sezonie.
Daniel Mąka się nie zatrzymuje
Z wysokiego "C" rozpoczął wiosenne rozgrywki Daniel Mąka. Widzewski pomocnik zanotował już cztery trafienia i obecnie jest najlepszym strzelcem zespołu z dorobkiem 11 bramek. Do liderującego Jewhena Radionowa traci już tylko 4 gole.
Concordia niewygodnym rywalem
Kolejny raz wiele problemów przysporzył naszej drużynie zespół z Elbląga. W Łodzi o mały włos również padłby remis, wtedy gola na wagę trzech punktów zdobył w doliczonym czasie gry Piotr Burski. W niedzielę jednak szczęścia zabrakło i tym razem drużyny podzieliły się punktami.
4x2
We wszystkich dotychczasowych spotkaniach rundy wiosennej widzewiacy zdobywali dwa gole. Do siatki rywali czterokrotnie trafiał Daniel Mąka, raz Adam Radwański, Dawid Kamiński i Mateusz Michalski, a ponadto padła jedna bramka samobójcza na korzyść Widzewa.