Global categories
Wokół meczu z Arką Gdynia
Portugalski debiut
Dziewiątym zawodnikiem, który zadebiutował w tym sezonie w barwach Widzewa Łódź został Portugalczyk Fabio Nunes. 29-latek w 73. minucie zmienił Pawła Tomczyka i aktywnie włączał się w akcje ofensywne czerwono-biało-czerwonych, którzy starali się odwrócić wynik spotkania. Nunes stanął nawet przed szansą na zdobycie wyrównującej bramki, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Kacpra Krzepisza.
Czeski łącznik
Kibice Widzewa od początku rozgrywek bardzo chwalili grę Marka Hanouska, który dobrze wszedł w sezon i jest pewnym punktem w zespole trenera Janusza Niedźwiedzia. Czech łączy funkcję w defensywie i ofensywie, notując wiele odbiorów, ale również przenosząc piłkę na połowę przeciwnika. Hanousek w trakcie środowego meczu potwierdził dobrą formę, zdobywając gola w 10. minucie spotkania. Był to jego pierwszy gol w nowym sezonie, ale nie dał mu radości, bo łodzianie ostatecznie ponieśli porażkę.
- Myślę, że przez pierwsze minuty graliśmy bardzo dobrze, prawie perfekcyjnie. Jednak po zdobyciu przez nas bramki Arka zaczęła grać lepiej, a my z kolei zaczęliśmy popełniać coraz więcej błędów. Byliśmy pod presją. Wydaje mi się, że ten gol w końcówce pierwszej połowy trochę podciął nam skrzydła. Chociaż mieliśmy jeszcze 45 minut na zdobycie następnej bramki, to nam się nie udało. Cóż, Arka była dziś po prostu lepszą drużyną - mówił czeski pomocnik po końcowym gwizdku sędziego.
Porażka po latach
Wygrana w środowym spotkaniu była pierwszym zwycięstwem żółto-niebieskich nad Widzewem od 2007 roku. Wtedy arkowcy pokonali łodzian 3:0, a przez kolejne 14 lat nie potrafili powtórzyć tego wyczynu. Mimo ostatniego zwycięstwa, bilans w starciach gdyńsko-łódzkich dalej jest korzystny dla Widzewa. Na 28 rozegranych spotkań, widzewiacy wygrali 8, 13 razy padł remis, a 7 razy zwyciężali piłkarze Arki.
Zmienne oddziaływanie gdyńskiego powietrza
Kolejnym wymiarem symbolicznej rywalizacji łódzko-gdyńskiej w trakcie środowego meczu był pojedynek Karola Czubaka z Juliuszem Letniowskim. Obaj zawodnicy w letnim okienku transferowym wymienili się po drodze z Łodzi do Gdyni i zmienili klubowe barwy. Gdyńskie powietrze lepiej wpłynęło na Czubaka, który spotkanie z byłym klubem będzie pamiętać zdecydowanie lepiej. Wychowanek Sparty Sycewice zdobył bramkę i ustalił wynik spotkania na 3:1.