Global categories
Wokół meczu Widzew - PGE GKS II Bełchatów
Powrót do Łodzi
Widzew zagrał drugi raz w tym sezonie w roli gospodarza. Mecz z Astorią Szczerców rozegrano jednak w Aleksandrowie Łódzkim. W niedzielę RTS zaprezentował się wreszcie przed łódzką publicznością. Widzewiacy rozegrali spotkanie na obiekcie Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi. Wśród widzów wypatrzeć można było kilka znanych twarzy. Mecz młodszych kolegów oglądali m .in. dwaj byli widzewiacy Andrzej Możejko i Marcin Zając.
Premierowa porażka
Przegrana z PGE GKS II Bełchatów była pierwszą w tym sezonie, jakiej w oficjalnym spotkaniu doznali podopieczni Witolda Obarka. Po tej serii meczów jedyną drużyną w lidze, która jeszcze nie przegrała został właśnie zespół z Bełchatowa. Zespół "Brunatnych" jest liderem ligi. Widzew zajmuje szóstą pozycję.
Dwie bramki po raz pierwszy
Dzisiejsza porażka 1:2, to również pierwsze w tym sezonie spotkanie, w którym Widzew stracił więcej niż jedną bramkę. Cztery stracone gole w ośmiu meczach to jednak nadal drugi najlepszy wynik w całej lidze. Mniej bramek, a dokładnie trzy, stracił w dziewięciu spotkaniach lider z Bełchatowa.
Zieliński i Pieńkowski zadebiutowali
W spotkaniu z PGE GKS II Bełchatów ligowy debiut w barwach Widzewa zaliczył Kamil Zieliński. Napastnik, który w tym tygodniu podpisał umowę z łódzkim zespołem, rozegrał pełne spotkanie. Miał nawet dwie dobre sytuacje do zdobycia gola, ale na posterunku stawał bramkarz gości Kamil Bruchajzer. Debiut w ligowym spotkaniu zaliczył też wychowanek Widzewa Marcin Pieńkowski, który w pierwszej połowie spotkania występował na lewej stronie pomocy.