Global categories
Wojciech Pawłowski: Liczę, że Red Wolves będą się rozwijać
Golkiper w rozmowie z Marcinem Tarocińskim opowiedział o swoich odczuciach związanych z długo oczekiwanym powrotem na boisko. - Wiadomo, że ten okres, w trakcie którego siedzieliśmy w domu, nie był łatwy dla wszystkich i fajnie wrócić do zajęć całą grupą. Cieszę się, że będę mógł ponownie zobaczyć kolegów. Dobrze, że to poszło w tym kierunku i mamy zgodę na treningi, chociaż dalej nie wiemy, jak sytuacja dalej się rozwinie. Bardzo chcemy grać, ale nie jesteśmy jedyni w tej lidze. Nie wszystkie kluby mają takie możliwości jak Widzew i nie wiadomo, czy wszystkich będzie stać na to, by rozgrywać mecze - mówił Pawłowski na antenie Widzew.FM.
Piłkarz podsumował też okres przymusowej izolacji, która była w jego wykonaniu bardzo pracowita. - Bramkarze muszą skupić się na innych aspektach w trakcie treningu indywidualnego. Nie było łatwo, bo praca w pokoju, w domu, to nie to samo, co siłownia. Podszedłem do tego jednak profesjonalnie - opowiadał były zawodnik Lechii Gdańsk.
Pawłowski wspomniał też o swoich dokonaniach e-sportowych, na które naturalnie znalazł czas w trakcie pobytu w domu. - Wziąłem udział w serii charytatywnych meczów pokazowych. Udało nam się zebrać całkiem sporą kwotę. To była ciekawa alternatywa dla kibiców, którzy w oczekiwaniu na wznowienie rozgrywek mogli sobie pooglądać, jak Pawłowski, Klich, czy Kapustka grają sobie w gry. Mieliśmy czas, by rozwijać swoje pasje, bo na co dzień, musimy poświęcić czas na regenerację pomiędzy treningami.
Na koniec zawodnik zachęcił do wsparcia e-sportowej sekcji Widzewa Łódź, Red Wolves. - Jestem stałym bywalcem kanałów informacyjnych Wilków i mam bardzo dobry kontakt z ludźmi, którzy tworzą tę sekcję. Liczę, że drużyna będzie się rozwijać, bo takie mamy czasy, w których elektroniczna rozrywka jest coraz popularniejsza. Wiadomo, że to nigdy nie będzie zamiennik prawdziwego sportu, ale uważam, że to też budzi emocje i przyciąga kibiców. Widzew jest kolejnym klubem, który ma swoją sekcję e-sportową i takich drużyn będzie więcej - opowiedział bramkarz czerwono-biało-czerwonych.