Global categories
Wilki w pogoni za czołówką
Wilki w spotkaniach 11. i 12. kolejki rozgrywek PLWK przeciwko zespołom Together Esports i Avez Esports zdobyli 4 punkty. Pierwsze starcie zakończyło się wynikiem 2:0 dla łodzian, natomiast poniedziałkowy mecz przyniósł bezbramkowy remis.
W niedzielnym spotkaniu widzewska sekcja e-sportu wygrała po bramkach Jakuba Kiepasa i Alana Kosińskiego, którzy przechylili szalę zwycięstwa w końcówce starcia. - Mecz z Together Esports był wyrównany i wyglądało na to, że zakończy się bezbramkowym remisem. Nasi zwodnicy wykorzystali jednak kilkuminutowe rozluźnienie przeciwników, co zaważyło na tym, że mogliśmy cieszyć się z trzech punktów. W tym spotkaniu satysfakcjonująca była również gra w defensywie. Zespół realizuje trenowane schematy, co przynosi pozytywny skutek w lidze - ocenił mecz Michał Franczyk, koordynator Red Wolves.
W drugim starciu Wilki zremisowały 0:0. Cieszyć może dobra forma łódzkiej obrony, która zachowała 6. czyste konto w tym sezonie. - Spodziewaliśmy się, że mecz z Avez Esports będzie trudniejszy od niedzielnej rywalizacji z Together. Avez posiada w swoich szeregach kilku naprawdę niezłych zawodników, dlatego byliśmy pewni wysoko postawionej poprzeczki. Ciągle borykamy się z problemem braku jakości w ofensywie, ale poniedziałkowy mecz po raz kolejny potwierdził solidność naszej obrony. Ostatecznie, bezbramkowy remis jest sprawiedliwy, bo żaden z zespołów nie stworzył sobie wielu stuprocentowych sytuacji - mówił koordynator widzewskiej sekcji e-sportowej.
Czerwone Wilki na dwie kolejki przed przerwą w rozgrywkach Super Ligi PS4 zajmują 6. miejsce z dorobkiem 22 punktów. Strata do zakładanej przed sezonem 5. lokaty na półmetku rozgrywek wynosi zaledwie 1 "oczko". - Jesteśmy bliscy realizacji tego celu, bo różnice punktowe są niewielkie, a przy dobrym ułożeniu wyników w ostatnich dwóch kolejkach jesteśmy w stanie zająć nawet pozycję wicelidera. Jak pokazują rezultaty w lidze, faworyci potrafią gubić punkty z teoretycznie słabszymi zespołami i jest w tym ciągle jeszcze sporo losowości. W dwóch ostatnich spotkaniach chcemy zagrać po swojemu i zdobyć sześć punktów - zapowiedział Franczyk.
Na koniec rundy Red Wolves zmierzą się z zespołem Euphoria Esports i rozegrają pierwszy mecz rewanżowy, przeciwko Golden Kings. Szczególnie trudne będzie pierwsze starcie. - Mecz z Euphorią będzie dla nas ciężką przeprawą, bo to drużyna nastawiona na ofensywę, co potwierdza liczba aż 28 zdobytych przez nią bramek. Liczę jednak, że to my odniesiemy zwycięstwo w tym spotkaniu, co da nam trochę spokoju przed zbliżającą się przerwą - podsumował Franczyk, który zapowiedział też kilka ruchów transferowych w zespole. Kibice mogą spodziewać się wzmocnień Wilków, które chcą zadomowić się w czołówce Polskiej Ligi Wirtualnych Klubów.
Ostatnie spotkania przed przerwą w rozgrywkach Super Ligi PS4 zostaną rozegrane w niedzielę 5 kwietnia i poniedziałek 6 kwietnia.