Rezerwy
mecze
Puchar Polski
Wielkie emocje i przegrana rezerw Widzewa po rzutach karnych
Finałowe spotkanie wojewódzkiego Pucharu Polski rozpoczęło się od prób przejęcia inicjatywy przez gospodarzy. Wśród nich najaktywniejszy był Ricardo Goncalves, który dośrodkowaniami próbował szukać kolegów w polu karnym RKS-u.
Po pierwszych dziesięciu minutach aktywność Widzewiaków osłabła, a do głosu doszli goście. Najpierw z ostrego kąta strzelał Kamil Odolak, ale Mateusz Ludwikowski wybronił to uderzenie parując piłkę na róg. Po dośrodkowaniu z kornera do piłki najwyżej wyskoczył Artur Gieraga, ale jego strzał minimalnie minął słupek bramki łodzian.
W 23. minucie goście mieli kolejną okazję, ale groźbę utraty bramki zażegnał dobrą interwencją Ludwikowski po błędzie Piotra Bartłoszewskiego przy podaniu. W odpowiedzi, cztery minuty później gospodarze mieli rzut wolny z lewej strony pola karnego RKS-u, ale dośrodkowanie Daniela Mąki minęło bramkę Daniela Niźnika.
Minutę później było już 1:0 dla rezerw Widzewa. Ignacy Dawid dośrodkował z głębi boiska w pole karne radomszczan, gdzie piłkę źle głową odbił Gieraga, ale za akcją poszedł Ricardo Goncalves, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce gości.
Po objęciu prowadzenia przyjezdni znowu doszli do głosu i kilka razy zagrozili bramce Widzewa. Najniebezpieczniej zrobiło się w 41. minucie, gdy z dystansu strzelał Odolak i Ludwikowski z trudem obronił to uderzenie.
Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Widzewiacy mogli podwyższyć prowadzenie, ale Damian Pokorski źle złożył się do strzału głową po dośrodkowaniu Ricardo Goncalvesa.
Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy okazały się fatalne dla łodzian. Najpierw w 53. Minucie, po dośrodkowaniu z boku pola karnego, Jakub Załucki strzałem głową wpakował piłkę do bramki Ludwikowskiego. Przy tej wrzutce gospodarze nie popisali się z kryciem rywali.
Dwie minuty później radomszczanie wyszli na prowadzenie, gdy przy kolejnym dośrodkowaniu gości fatalny błąd popełnił Ludwikowski. Bramkarz Widzewa odbił piłkę przed siebie, z czego skorzystał Sebastian Miśkowiec.
Po upływie godziny gry trener Patryk Czubak dokonał dwóch zmian w zespole rezerw RTS-u. Na boisku pojawili się Adam Dębiński i Bartłomiej Ciołak. W 65. minucie do wyrównania próbował doprowadzić Daniel Mąka, ale skończyło się na rożnym.
W 78. minucie gospodarze mogli stracić trzecią bramkę, ale najpierw Ludwikowski po swoim błędzie obronił strzał Odolaka z bliskiej odległości, a chwilę później popisał się kolejną dobrą interwencją.
W ostatnich dziesięciu minutach Widzewiacy próbowali przełamać defensywę zespołu z Radomska i dopięli swego w doliczonym czasie gry po akcji rezerwowych zawodników. Po wrzutce z rożnego Jakub Juchacz dograł piłkę w środek pola, gdzie najwyżej do główki wyskoczył Dębiński i z bliska trafił do bramki RKS-u!
To oznaczało dodatkowe 30 minut gry o trofeum wojewódzkiego Pucharu Polski. Już w 4. minucie dogrywki gospodarze wykorzystali limit zmian, a jako szósty rezerwowy na murawie stadionu przy alei Piłsudskiego pojawił się Nikodem Wszołek w miejsce Bartłoszewskiego.
Pierwsza połowa dogrywki nie przyniosła zbyt wiele konkretnych sytuacji pod bramkami obu drużyn. Na sam koniec po akcji i wrzutce Cybulskiego okazję do strzału miał Bartłomiej Ciołak, ale jego strzał został zablokowali rywale.
W 116. minucie swojej szansy próbowali gospodarze, ale po akcji Cybulskiego Filip Przybułek oddał niecelny strzał na bramkę RKS-u. W odpowiedzi swoją okazję mieli w 118. minucie goście po wrzutce z rożnego, ale nie wykorzystali zamieszania w szeregach Widzewiaków.
Tuż przed końcem dogrywki trener Paweł Ściebura dokonał niespodziewanej zmiany w bramce radomszczan. Na konkurs rzutów karnych desygnował do składu znanego kibicom Widzewa Bartosza Kanieckiego w miejsce Daniela Niźnika. W samej końcówce spotkania gospodarze mogli zdobyć rozstrzygającą bramkę, ale nie udało się pokonać defensywy i golkipera gości.
O zwycięstwie w finale i zdobyciu wojewódzkiego Pucharu Polski musiał rozstrzygnąć konkurs jedenastek, w którym w trzech pierwszych seriach strzałów nikt nie spudłował. W czwartej serii Kaniecki obronił strzał Bartłomieja Ciołaka, a następnie Artur Gieraga trafił na 5:3 dla radomszczan i rozstrzygnął karne na korzyść RKS-u Radomsko.
Finał wojewódzkiego Pucharu Polski
Widzew II Łódź – RKS Radomsko 2:2 po dogrywce, karne: 3:5
1:0 – Ricardo Goncalves (29’)
1:1 – Jakub Załucki (53’)
1:2 – Sebastian Miśkowiec (55’)
2:2 - Adam Dębiński (90+3')
Rzuty karne: 0:1 - Bartosz Machaj (RKS), 1:1 - Adam Dębiński (Widzew II), 1:2 - Łukasz Bocian (RKS), 2:2 - Filip Przybułek (Widzew II), 2:3 - Jakub Załucki (RKS), 3:3 - Nikodem Wszołek (Widzew II), 3:4 - Igor Górniak (RKS), 3:4 - Bartłomiej Ciołak (Widzew II) - Kaniecki obronił, 3:5 - Artur Gieraga (RKS).
Widzew II: Mateusz Ludwikowski – Kamil Tlaga (80’ Dawid Owczarek), Hubert Lenart, Piotr Bartłoszewski (94' Dawid Wszołek), Damian Pokorski, Filip Zawadzki (63’ Adam Dębiński), Filip Przybułek, Ignacy Dawid (86' Jakub Juchacz), Ricardo Goncalves (76’ Kamil Cybulski), Piotr Prochownik (63’ Bartłomiej Ciołak), Daniel Mąka.
RKS: Daniel Niźnik (120' Bartosz Kaniecki) – Krystian Kolasa (116' Wiktor Śmigielski), Jakub Załucki, Artur Gieraga, Bartosz Sitkowski, Bartosz Machaj, Łukasz Bocian, Szymon Kożecki, Stanisław Domaniecki, Sebastian Miśkowiec (87' Igor Górniak), Kamil Odolak (90' Adam Zawierucha).
Żółte kartki: Prochownik, Cybulski (Widzew II), Machaj, Miśkowiec (RKS)
Sędziował: Paweł Malec (Łódź)
Widzów: 4010.