Takie podsumowania tworzy między innymi platforma InStat dostarczająca dane motoryczne i analityczne, z których korzystają polskie kluby ligowe oraz skauci. W najnowszym raporcie zbiorczym za rundę jesienną drugiej ligi dotyczącym poszczególnych pozycji piłkarzy na boisku. W większości z nich widzewiacy zajęli pierwsze pozycje lub lokaty w ścisłej czołówce.

Piłkarze trenera Marcina Kaczmarka liderują m.in. klasyfikacjom defensorów. Według InStat Index najlepszym prawym obrońcą drugoligowej jesieni był Łukasz Kosakiewicz (242 pkt.), środkowymi duet Sebastian Rudol (243) i Daniel Tanżyna (242), a na lewej stronie Marcel Pięczek (232), mimo że w drugiej części rundy był rezerwowym na tej pozycji. Zresztą Kornel Kordas, również plasuje się wysoko w zestawieniu lewych obrońców, na 4. miejscu.

Widzewiacy okazali się też najlepsi w rankingach defensywnych pomocników (1. Mateusz Możdżeń 244 pkt., 2. Bartłomiej Poczobut 239) oraz napastników (1. Marcin Robak 258, 2. Przemysław Kita 232). Dodatkowo kapitan drużyny i lider klasyfikacji strzelców jest najlepszym spośród 351 sklasyfikowanych piłkarzy drugiej ligi, jeśli chodzi o liczbę zgromadzonych punktów w tym rankingu i jako jedyny ze wszystkich drugoligowców przekroczył liczbę 250.

Blisko pierwszej lokaty w klasyfikacji bramkarzy był Wojciech Pawłowski, który zajmuje 2. miejsce (236 pkt.), jednak warto zauważyć, że liderujący temu zestawieniu Łukasz Radliński, golkiper rezerw poznańskiego Lecha, bronił jesienią tylko w trzech meczach, a Pawłowski w czternastu.

Specyfika sposobu liczenia punktów sprawia, że akurat w tym wypadku - w kontekście rywalizacji bramkarzy - mniejsza liczba występów może sprzyjać wyższej ocenie, przekładając się na punktację na przykład w kategorii: stracone bramki - przy dziewięciu golach w bramce Pawłowskiego i dwóch u bramkarza Lecha II. Mimo to widzewiak traci w rankingu do Radlińskiego tylko 3 punkty i wiosną powinien liczyć się w walce o miano najlepszego golkipera drugiej ligi według InStat Index.