Widzewiacy trenują - kraby, deskorolki, sztuczna murawa i bieganie
Ładowanie...

Global categories

24 January 2019 20:01

Widzewiacy trenują - kraby, deskorolki, sztuczna murawa i bieganie

Od 14 stycznia piłkarze Widzewa przygotowują się do rundy wiosennej II ligi. Pierwsze dni są do siebie bardzo podobne – rano siłownia, po południu trening w parku 3 Maja.

W stadionowej siłowni prowadzonej przez Avete w obroty piłkarzy bierze Michał Chmielewski, trener przygotowania motorycznego. Jedni dźwigają ciężary, podciągają się na drążku, kolejni pracują nad balansem ciała, a inni robią pompki przy pomocy… deskorolki.

 

- Czuję się trochę zmęczony. W Chorwacji tak dużo w siłowni nigdy nie pracowałem, ale nie mam z tym problemu. Wiem, że to zaprocentuje, kiedy zaczniemy grać w piłkę – mówi Dario Kristo, pomocnik Widzewa.

 

Piłkarze muszą zaliczyć wszystkie ćwiczenia i półtorej godziny później mogą iść pod prysznic. Akurat w czwartek przerywnikiem monotonii było spotkanie ze złotym sponsorem Widzewa – firmą Ichem produkująca suplementy diety pod marką VitaDiet. Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego wysłuchali wykładu o korzyściach z właściwego suplementowania z naciskiem na korzyści z zażywania witaminy D.

Potem już zwyczajowo podczas przygotowań czekał na nich obiad na stadionie (akurat w czwartek był krem z zielonego groszku i łosoś z grilla) i nieco ponad trzy godziny wolnego. Około godz. 16 wrócili do klubu, a godzinę później rozpoczęli zajęcia w bazie treningowej przy ul. Małachowskiego. Tam spędzili około 2,5 godziny. Poza treningiem na sztucznej murawie było bowiem zaplanowane bieganie. Tuż przed godz. 20 wrócili na stadion, gdzie czekała na nich jeszcze odnowa biologiczna po wyczerpującym dniu.