Widzewiacy też walczyli o niepodległą Polskę
Ładowanie...

Historia

11 November 2022 09:11

Widzewiacy też walczyli o niepodległą Polskę

Świętujemy dzisiaj 104. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Z tej okazji przypominamy historię sportowców i działaczy Widzewa Łódź, których nie brakowało w walce o odzyskanie wolności przez Polaków.

Polskie kluby sportowe zapisały się w historii kraju nie tylko z racji swojej działalności w czasie pokoju, ale również podczas I i II wojny światowej, gdy ich zawodnicy, trenerzy i działacze wzięli aktywny udział w walce o niepodległość Polski.

 

Tak było między innymi pod koniec I wojny światowej, gdy wielu przedstawicieli polskich klubów uczestniczyło w listopadzie 1918 roku w rozbrajaniu Niemców i walkach o niepodległość. Byli wśród nich również widzewscy sportowcy. Co najmniej dwudziestu, w większości wywodzących się z sekcji gimnastycznej Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego Widzew Łódź, czyli protoplasty RTS Widzew. Na archiwalnej fotografii są właśnie widoczni widzewscy gimnastycy sprzed I wojny światowej.

 

Zaangażowanie Widzewiaków w walkę o niepodległość miało różną formę, bo w tamtych czasach działało wiele organizacji wojskowych i paramilitarnych, w których służyli Polacy. Jak na przykład w Polskiej Organizacji Wojskowej, gdzie działali Antoni Grzelak, Antoni Kiermas, Wojciech Połrolnik, Marian Pukszta, Ludwik Rekowski, Antoni Stanecki i Józef Wojtczak.

 

Jeszcze pokaźniej wygląda lista osób związanych z Widzewem, służących w Legionach Polskich założonych przez Józefa Piłsudskiego. W tej formacji wojskowej odnajdziemy takich sportowców z TMRF Widzew jak Adam Brojek, Jan Jegliński, Stefan Krysztofiak, Ludwik Lewandowski, Stefan Łaczkowski, Stanisław Nowakowski, Jan Sadura i Władysław Wojtowicz.

 

W Legionach walczyli też najbardziej znani z tego okresu ludzie, później związani z RTS Widzew - bracia Seweryn i Marian Malinowski. Obaj w okresie dwudziestolecia międzywojennego byli prezesami klubu. Jednak nim do tego doszło, Malinowscy zapisali piękną kartę w historii walk o niepodległość kraju.

 

Starszy z braci, Seweryn, już jako 17-latek, bez wiedzy rodziców, na początku 1915 roku zgłosił się do Legionów Piłsudskiego i dostał przydział do 1. pułku piechoty I Brygady. W tym samym roku został ciężko ranny w bitwie pod Jastkowem, gdzie Legiony walczyły z wojskami rosyjskimi.

 

W 1917 roku był wśród tych legionistów, którzy odmówili złożenia przysięgi na wierność cesarzowi niemieckiemu Wilhelmowi II. Z tego powodu został wraz z innymi legionistami umieszczony w obozie w Szczypiornie pod Kaliszem. Gdy został z niego zwolniony, wstąpił do POW i 11 listopada 1918 r. brał udział w akcji rozbrajania Niemców w Łodzi.

 

W kolejnych latach Seweryn Malinowski uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej jako żołnierz 9. pułku ułanów. Najlepszym podsumowaniem jego bohaterskiej postawy jest to, że za męstwo aż trzy razy odznaczono go Krzyżem Walecznych.

 

Również Marian, młodszy brat Seweryna Malinowskiego, brał czynny udział w rozbrajaniu Niemców w Łodzi w listopadzie 1918 roku, będąc członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej. I podobnie jak brat uczestniczył w wojnie z bolszewikami. Najpierw jako żołnierz 1. Batalionu Harcerskiego WP, a następnie na jego własną prośbę trafił do 5. Pułku Piechoty Legionów, z którym przeszedł cały szlak bojowy.

 

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku bracia Malinowcy aktywnie działali nie tylko w RTS Widzew, ale również w lokalnych organizacjach sportowych i wojskowych. Jak już wspomnieliśmy, obaj byli prezesami klubu w okresie międzywojennym, a trzeci z rodzeńsrwa - Bohdan, był w tych czasach koszykarzem Widzewa.

 

Po przegranej kampanii wrześniowej w 1939 roku trafił do niemieckiej niewoli, z której już nigdy nie wrócił. Seweryn i Marian przeżyli II wojnę światową, mimo że działali w konspiracji, a następnie obaj wzięli udział w walkach w Powstaniu Warszawskim.