Początek premierowej kwarty był niezwykle wyrównany, jednak to widzewianki w pierwszych fragmentach wyraźnie dominowały. Na pochwałę za swoją grę zasługiwał cały zespół, czerwono-biało-czerwone, były lepsze w odbiorze i skuteczniejsze pod koszem rywalek. Z minuty na minutę do głosu zaczynały jednak coraz bardziej dochodzić podopieczne trenera Krzysztofa Zajca, które stopniowo odrabiały straty. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się 11:10 dla AZS-u Umed-u Widzewa.

Druga oraz trzecia kwarta praktycznie w całości stały pod znakiem dominacji gospodyń, które tego wieczoru w hali przy ul. Małachowskiego były bardzo zdeterminowane, aby osiągnąć korzystny rezultat z rywalem z Leszna. Co prawda, w trzeciej kwarcie nieco punktów zdołały odrobić przyjezdne, jednak to łodzianki znów były skuteczniejsze pod koszem rywalek, wykorzystując większość swoich sytuacji.

Czwarta kwarta była tylko formalnością. Widzewianki zagrały w niej bardzo czujnie i nie pozwoliły Tęczowym ani razu poważnie dojść do głosu. Ostatecznie podopieczne trenera Piotra Niewiadomskiego ograły Pompax Tęczę Leszno, rozpoczynając pierwszoligowy sezon od efektownej wygranej.

- Mimo wysokiego wyniku, obawiałem się, że w końcówce Tęcza zdobędzie jeszcze kilka punktów po naszych błędach indywidualnych. Cieszę się, że udało nam się wygrać pierwszy meczu w sezonie i to przed naszą publicznością. Moje zawodniczki zasłużyły na to zwycięstwo - skomentował po końcowej syrenie trener Piotr Niewiadomski.

AZS Umed Widzew Łódź - Pompax Tęcza Leszno 73:59 (11:10, 27:15, 18:17, 17:17)

Skład Widzewa: Natalia Gzinka (22), Anna Kudelska (15), Wiktoria Stępień (14), Wiktoria Rzeźnik (10), Wiktoria Zapart (7) oraz Jagoda Bandoch (5), Magda Rapucha, Dominika Szczygieł, Julia Stuleblak.