Global categories
#WidzewFutsal: Ważne wyjazdowe zwycięstwo po dobrej grze
Czerwono-biało-czerwoni przestępowali do meczu w Sulejówku w osłabieniu. W kadrze nie znalazł się Norbert Błaszczyk, który musiał pauzować z powodu otrzymania czerwonej kartki w meczu z amRAC UKS Orlik Mosina oraz Tmasz Gąsior, którego z gry do końca roku wykluczyła kontuzja mięśniowa. Skład widzewiaków został jednak uzupełniony o dwóch nowych graczy. Mowa o Mateuszu Pasiku oraz Pedro Vitorii. Pierwszy z nich jest pivotem i kilkanaście dni temu rozpoczął treningi z drużyną. Z kolei zawodnik zagraniczny charakteryzuje się głównie inklinacjami defensywnymi i w przeszłości reprezentował barwy Malwee Łódź. W niedzielnym meczu zdołał zadebiutować tylko pierwszy z wymienionej dwójki i trzeba zaznaczyć, że Pasik był jednym z architektów zwycięstwa z ekipą spod Warszawy.
Od pierwszej syreny bylo widać, że podopieczni trenera Marcina Stanisławskiego czują się swobodnie na parkiecie w Sulejówku i z ogromną "lekkością" konstruują swoje ataki. Łodzianie wymieniali szybkie podania między sobą i dzięki temu sprawnie przenosili się w okolice bramki Victorii. Pierwszy gol dla gości padł już w 4. minucie, kiedy bardzo mocnym, sytuacyjnym strzałem z dystansu popisał się Mateusz Bondarenko. Golkiper gospodarzy nie miał szans na interwencję w tej sytuacji i Widzew Łódź Futsal objął prowadzenie już na samym początku meczu. Kilka akcji później Wojciech Łasak popełnił błąd na własnej połowie i stracił futbolówkę, a takiej sytuacji nie mógł zmarnować Sylwester Wielgat, który pewnym uderzeniem pokonał Dariusza Słowińskiego. Na tablicy wyników widniał rezultat 1:1 i zapowiadało się na bardzo otwarty sepktakl w kolejnych fragmentach. Obie ekipy walczyły bowiem o pełną pulę.
Futsaliści Widzewa i Victorii atakowali dosłownie na zmianę. Nie brakowało także sytuacji kontrowersyjnych, gdy sędziowie zmuszeni byli przerywać grę, aby odgwizdać faul dla którejś ze stron. Walki tego dnia nie brakowało po stronie żadnej z drużyn. Drugiej bramki dla przyjezdnych fani czerwono-biało-czerwonych doczekali się na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy. Jan Dudek obsłużył znakomitym podaniem Tiago Ferreirę, Portugalczyk oddał strzał, bramkarz zdołał oboronić wybijając piłkę, ale po chwili dobiegł do niej ten, który rozpoczął tę akcję i z ogromną łatwością wykorzystał stuprocentową okazję na drugiego gola. Po tej bramce łodzianie złapali wiatr w żagle. Do przerwy starali się jeszcze podwyższyć wynik, ale zabrakło im do tego nieco skuteczności.
Po zmianie stron, goście ani myśleli spuścić z tonu i od pierwszych chwul odważnie ruszyli na bramkę Victorii. Skuteczna gra w obronie i efektowna gra w ofensywie poskutkowały golem na 3:1. Zdobył ją Dudek w 22. minucie, znów dobijając strzał swojego kolegi, tyle tylko, że tym razem wpisał się na listę strzelców po wcześniejszym uderzeniu Pasika i obronie bramkarza. Gracze z Sulejówka byli coraz bardziej rozgoryczeni, przez co w ich szeregi wkradało się rozkojarzenie, a co za tym idzie gospodarze popełniali masę prostych strat przy wyprowadzaniu futbolówki z własnej połowy.
Niedługo po trafieniu wicekapitana Widzewa Łódź Futsal, dublet zdobył także Bondarenko, który zdecydował się na kolejne uderzenie z dystansu. Ponownie strzał ten był niezwykle dokładny i oddany z ogromną siłą. Bramkarz gospodarzy nie miał w tej sytuacji najmniejszych szans na interwencję. Było 4:1 dla przyjezdnych, ale łodzianie nie zamierzali osiadać na laurach i dążyli do strzelenia kolejnej bramki. Bliski tej sztuki był Ferreira, który trafił jedynak w słupek. W końcowych fragmentach zawodnicy w czerwonych trykotach kontrolowali przebieg meczu, a od czasu do czasu zarówno grający szkoleniowiec, jak i Dariusz Słowiński, pokrzykiwali do reszty kolegów, motywując ich do jeszcze lepszej gry i koncentracji do ostatniej sekundy.
Ostatecznie Widzewowi Łódź Futsal nie udało się już podwyższyć rezultatu, ale najważniejsze, że łodzianie zdobyli upragniony komplet punktów i to po grze w bardzo dobrym stylu. Goście mogą być zadowoleni ze swojej formy w niedzielnej rywalizacji i z podniesioną głową przygotowywać się do kolejnej walki o ligowe punkty.
Victoria Sulejówek - Widzew Łódź Futsal 1:4 (1:2)
Bramki dla Widzewa: Michał Bondarenko (x2), Jan Dudek (x2)
Skład Widzewa: Dariusz Słowiński - Jan Dudek, Marcin Stanisławski, Wojciech Łasak, Mateusz Pasik oraz Michał Bondarenko, Tiago Ferreira, Maciej Konewka, Przemysław Olczak, Pedro Vitoria - Adam Niewiadomski.