Global categories
#WidzewFM: Poznajcie bliżej Pawła Tomczyka
W rozmowie z Jakubem Dyktyńskim młody snajper zdradził, że uwielbia grać na wypełnionych kibicami obiektach. Przyznał też, że nie zraża się negatywnymi komentarzami. - Strasznie brakuje mi fanów na trybunach. Niesamowicie nakręca mnie ich doping i obecność na stadionie. Uwielbiam to i trudno opisać mi to słowami. W życiu piłkarza nie da się oczywiście ustrzec tych trudniejszych chwil. Presję trzeba wytrzymać i trenować wtedy jeszcze mocniej, żeby tych gorszych momentów było coraz mniej - stwierdził Paweł Tomczyk w studiu Widzew.FM. - Gdy wchodziłem do pierwszej drużyny, miałem 18 lat. Czytałem wtedy komentarze w Internecie i to na pewno nie pomagało. Dlatego odciąłem się od tego. Najważniejsze jest dla mnie to, co myśli o mnie trener i koledzy z drużyny - dodał.
Widzewowi od zawsze towarzyszą oczekiwania wielotysięcznej społeczności zrzeszonej wokół klubu. Tak będzie również wiosną, kiedy czerwono-biało-czerwoni, mimo trudnej sytuacji w tabeli, będą chcieli walczyć o zakończenie sezonu zasadniczego w pierwszej szóstce, co pozwoli pozostać w walce o awans do ekstraklasy do końca rozgrywek.
Paweł Tomczyk nie ma wątpliwości, że Widzew Łódź stać na znaczną poprawę sytuacji w tabeli. - Piłka nożna to taki sport, w którym możesz przegrać cztery mecze z rzędu, a potem i tak skończyć sezon na drugim miejscu. Sytuacja bardzo szybko może zmienić się o sto osiemdziesiąt stopni. Z mojej gry w pierwszej lidze pamiętam przede wszystkim, że każda kolejka przynosiła spore przetasowania. Mamy dziewiętnaście meczów i zrobimy wszystko, żeby znaleźć się w pierwszej szóstce ligi - powiedział gość wtorkowego "Widzewskiego Poranka". - W pierwszej lidze grając z ostatnią drużyną w tabeli nie możesz być pewny nawet tego, że będziesz prowadzić grę. Każdy mecz jest inny. Możesz wygrać trzy kolejne spotkania, a czwarte przyjdzie ci grać z kimś z dołu i to ono okaże się najtrudniejszym z tych meczów - wyjaśnił 22-latek.
Podczas wizyty w studio radia Widzew.FM Paweł Tomczyk podzielił się również ze słuchaczami własnym gustem muzycznym, serwując fanom wspólnie z Jakubem Dyktyńskim kilka swoich ulubionych kawałków. Opowiedział też o ważnej roli muzyki w jego życiu. Podzielił się także przemyśleniami dotyczącymi sensacyjnej informacji o odwołaniu ze stanowiska selekcjonera Jerzego Brzęczka i zdradził, czy w nowej dla siebie widzewskiej szatni może już po kilku dniach określić kogoś mianem przyjaciela.
Całą rozmowę z napastnikiem Widzewa usłyszeć będzie można ponownie w paśmie powtórkowym wtorkowego "Widzewskiego Poranka" o 13:00, 16:00 i 20:00 na antenie Widzew.FM. Gościem programu był także znakomity przed laty obrońca Widzewa i reprezentacji Polski - Władysław Żmuda. Wkrótce cała audycja dostępna będzie również w archiwum klubowego radia w serwisie Spotify, na