Global categories
#WidzewAlanya: Pierwsze treningi w wykonaniu Widzewiaków
Widzewiacy nie mieli wiele czasu na odespanie podróży i regenerację, bo już o godz. 7:00 czasu tureckiego (godz. 5:00 w Polsce) czekało ich śniadanie, po którym drużyna udała się autokarem na pierwszy niedzielny trening. - Po długiej podróży odczuwamy jeszcze delikatny "jet lag", ale gdy budzisz się i słońce zagląda przez okno, to patrzysz na wszystko inaczej. Murawy są świetnie przygotowane. Obawialiśmy się, że będą w średnim stanie po okresie korzystania z nich przez inne zespoły, ale jesteśmy mile zaskoczeni. Wszystko jest tu przygotowane na bardzo wysokim poziomie - mówił Mateusz Możdzeń.
Po kilkuminutowej podróży na piłkarzy czekała doskonale przygotowana murawa, do korzystania z której nikogo nie trzeba było zachęcać. Przygotowania zainaugurował trener Enkeleid Dobi, który w kilku słowach zwrócił się do zawodników, a następnie drużyna rozpoczęła trening. Na boisko wybiegło 23 piłkarzy. Wśród nich znalazł się Przemysław Kita, który uczestniczył w rozgrzewce oraz części ćwiczeń, a następnie biegał indywidualnie.
Reszta zespołu po rozgrzewce trenowała oddawanie strzałów i dośrodkowania w pole karne. - Cieszę się, że mamy możliwość trenować w takich warunkach i że mogliśmy uciec od mrozu. Jestem w kontakcie z rodziną, więc wiem, że w Polsce ma nastąpić lekkie załamanie pogodowe, a my mamy tutaj do dyspozycji doskonałe boiska treningowe, położone blisko hotelu. Mamy za sobą długą podróż, dlatego pierwszy trening był lżejszy, wprowadzający. W trakcie drugiego treningu wskoczymy już na odpowiednie obroty - powiedział Mateusz Michalski.
Równolegle do kolegów z pola pracowali widzewscy golkiperzy. Konrad Reszka i Miłosz Mleczko szlifowali refleks i rozgrywanie piłki po ziemi pod okiem trenera Andrzeja Woźniaka. W zajęciach nie uczestniczył Jakub Wrąbel, który pracował na siłowni z klubowymi fizjoterapeutami.
Po powrocie do hotelu łodzianie ponownie nie mieli wiele czasu wolnego. Drużyna, po zjedzeniu obiadu i krótkiej przerwie, wyjechała na popołudniowy trening dedykowany taktyce i boiskowym schematom, które mają być wykorzystane w trakcie rundy wiosennej. Zawodnicy ćwiczyli wychodzenie spod pressingu w obronie oraz wyprowadzanie ataków bokami boiska.
W zajęciach na murawie uczestniczył Jakub Wrąbel, indywidualnie trenujący z trenerem Woźniakiem, a także Przemysław Kita, który ponownie biegał wokół boiska. Po powrocie do hotelu łodzianie mieli chwilę na złapanie oddechu i zjedzenie kolacji. W poniedziałek czeka ich pierwszy mecz sparingowy podczas tureckiego zgrupowania. Rywalem czerwono-biało-czerwonych będzie zespół FK Akron Togliatti. Spotkanie rozpocznie się o godz. 12:30 czasu polskiego w miejscowości Evrenseki, niedaleko Side.