Zajęcia rozpoczęły się kilka minut po godz. 11:00, a powodem opóźnienia było... przedłużenie się zajęć pierwszej drużyny Miedzi Legnica, która brała udział w ostatnich zajęciach przed powrotem do kraju.

Po wejściu na murawę, łodzianie kontynuowali temat przewodni czwartkowych treningów czyli pracy nad fazą finalizacją ataku i zachowaniami obrońców przy dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska. Wszystko poprzedziła rozgrzewka i sprinty prowadzone przez trenera Andrzeja Kasprzaka.

POD CZUJNYM OKIEM FACHOWCÓW [ZOBACZ GALERIĘ Z CZWARTEGO DNIA OBOZU]

W drugiej części zajęć Widzewiacy odbyli grę wewnętrzną, w trakcie której pracowano nad zabezpieczeniem przed kontratakami rywali. Po powrocie do hotelu drużyna odbyła odnowę w zimnej wodzie, a naszej przyszedł czas regeneracji. Dzień zakończono tradycyjną analizą wideo. W sobotę piłkarze trenera Janusza Niedźwiedzia zagrają dwa mecze kontrolne.