Global categories
Widzew wygrywa z Górnikiem Polkowice
W porównaniu do wtorkowego spotkania Totolotek Pucharu Polski przeciwko Śląskowi Wrocław trener Marcin Kaczmarek przeprowadził jedną zmianę. Na prawej obronie Łukasza Turzynieckiego zastąpił Łukasz Kosakiewicz.
Pierwszy strzał w tym meczu oddali gospodarze. Uderzenie Daniela Mąki z 2. minuty powędrowało jednak ponad bramką Górnika. Chwilę później lewym skrzydłem ruszył Konrad Gutowski. Dogranie pomocnika gospodarzy nie dotarło do żadnego z piłkarzy Widzewa.
W 7. minucie Marcin Robak minął bramkarza gości i z ostrego kąta próbował umieścić piłkę w siatce. Jego uderzenie podcinką zostało wybite przez defensorów Górnika. Chwilę później odpowiedzieli goście. Futbolówka po strzale z dystansu Macieja Bancewicza znacznie minęła jednak bramkę Wojciecha Pawłowskiego.
W 18. minucie groźną akcję przeprowadzili goście. Piłkę w polu karnym dostał Filip Baranowski. Jego strzał obronił nogami Pawłowski. Chwilę później Mąka wypatrzył świetnie ustawionego Bartłomieja Poczobuta. Pomocnik Widzewa uderzył minimalnie obok prawego słupka bramki Jakuba Kopanieckiego.
W 33. minucie po centrze Piotra Azikiewicza groźne uderzenie oddał jeden z graczy Górnika. Świetną interwencją popisał się w tej sytuacji Wojciech Pawłowski. Chwilę później bezpośrednio z rzutu rożnego bramkarza Widzewa próbował zaskoczyć Azikiewicz. Pawłowski ponownie nie dał się zaskoczyć.
W 40. minucie świetną indywidualną akcją popisał się Mateusz Możdżeń. Pomocnik gospodarzy posłał doskonałe podanie do Łukasza Kosakiewicza, które zostało jednak przecięte przez obrońców z Polkowic. Parę chwil później do wrzutki z rzutu rożnego autorstwa Kosakiewicza dotarł Daniel Tanżyna. Uderzenie głową stopera łodzian powędrowało ponad bramką Kopanieckiego.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga część gry rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Po składnej akcji w polu karnym Górnika znalazł się Łukasz Kosakiewicz. Piłkę pewnie złapał bramkarz gości.
W 53. minucie z rzutu wolnego na bramkę Widzewa uderzał Maciej Bancewicz. Strzał pomocnika drużyny gości przeniósł nad poprzeczką Wojciech Pawłowski. Parę minut później ten sam zawodnik ponownie próbował zaskoczyć bramkarza czerwono-biało-czerwonych. Piłkę pewnie złapał golkiper łodzian.
W 72. minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Daniel Mąka. Pomocnik Widzewa huknął z około 30 metrów i dał gospodarzom prowadzenie.
W ostatnim kwadransie stroną dominującą byli łodzianie. W doliczonym czasie gry przed szansą na zdobycie drugiego gola stanął Konrad Gutowski. Skrzydłowy Widzewa oddał strzał z lewej strony boiska, który minął bramkę Kopanieckiego.
Ostatnią groźną akcję w meczu przeprowadzili goście. Ze skraju pola karnego uderzał Mariusz Szuszkiewicz, który minimalnie chybił.
Widzew Łódź - Górnik Polkowice 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0 - Daniel Mąka (72’)
Widzew: Wojciech Pawłowski - Łukasz Kosakiewicz, Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna, Kornel Kordas, Daniel Mąka (90' Michael Ameyaw), Bartłomiej Poczobut (83’ Sebastian Rudol), Mateusz Możdżeń (66’ Adam Radwański), Konrad Gutowski, Przemysław Kita (71’ Rafał Wolsztyński), Marcin Robak.
Górnik Polkowice: Jakub Kopaniecki - Karol Fryzowicz, Maciej Kowalski-Haberek, Marek Opałacz, Piotr Azikiewicz, Maciej Bancewicz, Patryk Mucha, Kamil Wacławczyk, Filip Baranowski (81’ Kacper Osiadły), Michał Bednarski (76’ Eryk Sobków), Mariusz Szuszkiewicz.
Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin)
Żółte kartki: Tanżyna, Poczobut - Opałacz, Bancewicz
Widzów: 16 817