Widzew wraca z Niepołomic bez punktów
Ładowanie...

Global categories

04 October 2020 14:10

Widzew wraca z Niepołomic bez punktów

W meczu 7. kolejki Fortuna 1 Ligi Widzew przegrał w Niepołomicach z tamtejszą Puszczą 0:1. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Erik Cikos.

W porównaniu do poprzedniego spotkania z Zagłębiem Sosnowiec trener Enkeleid Dobi dokonał w wyjściowym składzie Widzewa jednej zmiany - pauzującego za czwartą żółtą kartkę Krystiana Nowaka na środku obrony zastąpił Michał Grudniewski.

Od pierwszych minut zaatakować spróbowali gospodarze - w 2. minucie strzał jednego z niepołomiczan zablokował Mateusz Michalski. Po chwili pomocnik Widzewa po szybkiej kontrze znalazł się sam na sam z Gabrielem Kobylakiem, jednak bramkarz Puszczy obronił uderzenie Michalskiego. W 7. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Daniel Tanżyna dobrze wybił piłkę na róg, po którym zawodnikom Puszczy nie udało się już stworzyć zagrożenia pod bramką Widzewa.

W 13. minucie Puszcza prowadziła 1:0. Po kolejnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka spadła na głowę Erika Cikosa, który pokonał Miłosza Mleczkę. Na dobrą okazję łodzian trzeba było poczekać do 21. minuty, kiedy uderzenie Merveille’a Fundambu zablokowali obrońcy Puszczy.

W 26. minucie widzewiacy znów faulowali w pobliżu własnego pola karnego - po rzucie wolnym futbolówkę na róg wybił Michał Grudniewski. Widzew chciał odpowiedzieć kontrą Mateusza Michalskiego, którą przerwało niedokładne podanie Dominika Kuna. Kilka minut później to Michalski próbował zaskoczyć Kobylaka potężnym uderzeniem z dystansu, ale bramkarz Puszczy z największym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. W końcówce pierwszej połowy dobrą okazję miał jeszcze Mateusz Możdżeń, który jednak minął się z futbolówką.

Drugą połowę widzewiacy zaczęli bez zmian w składzie. Kilka chwil po wznowieniu gry groźnie było pod bramką Mleczki. Sam na sam z bramkarzem Widzewa znalazł się wówczas Bartosz Żurek, który jednak nie trafił do siatki. W 53. minucie łodzianie próbowali wyjść z szybką kontrą, ale zatrzymał ją sędzia, który odgwizdał spalonego Fundambu. Trzy minuty później z dystansu nieznacznie pomylił się Patryk Mucha.

W 64. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Marcin Robak, który jednak obił poprzeczkę. Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem Jewhena Radionowa, ale bez problemu interweniował Mleczko. W 75. minucie po faulu na Michalskim w okolicach szesnastki piłkę wrzucał Łukasz Kosakiewicz, ale złapał ją Kobylak.

W 78. minucie po uderzeniu głową Cikosa futbolówka minęła słupek bramki Widzewa. Goście odpowiedzieli akcją, w której z bliska w piłkę nieczysto trafił Mateusz Michalski. W 83. minucie pomocnik Widzewa dynamicznie wpadł w pole karne rywali, ale dośrodkował niecelnie.

W końcówce widzewiakom nie udało się zdobyć wyrównującej bramki i tym samym z Niepołomic wracają bez punktów. 

Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź 1:0 (1:0)

Bramka:

1:0 - Erik Cikos (13’)

Puszcza: Gabriel Kobylak - Michał Czarny, Konrad Stępień, Jakub Bartosz (61’ Michał Klec), Łukasz Spławski (61’ Jewhen Radionow), Hubert Tomalski, Jakub Serafin, Bartosz Żurek (87’ Mateusz Skrzypczak), Wiktor Żytek, Michał Mikołajczyk, Erik Cikos.

Widzew: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Michał Grudniewski, Daniel Tanżyna, Filip Becht (71’ Michael Ameyaw), Mateusz Michalski, Patryk Mucha (89’ Bartłomiej Poczobut), Mateusz Możdżeń, Dominik Kun (71’ Patryk Stępiński), Merveille Fundambu (80’ Daniel Mąka), Marcin Robak.

Żółte kartki: Żurek, Kobylak