Global categories
Widzew w sparingu lepszy od pierwszoligowca
W sobotę w Uniejowie mierzyły się ze sobą zespoły, które dzieli nie tylko różnica dwóch klas rozgrywkowych, ale także etap przygotowań do rundy wiosennej. Pierwszoligowy Stomil Olsztyn zimą zdążył rozegrać już siedem meczów kontrolnych i wygrał je wszystkie. Dla widzewiaków był to natomiast trzeci sparing, a jednocześnie zakończenie obozu przygotowawczego. Podobnie jak w środowym meczu przeciw Warcie Poznań, sztab szkoleniowy Widzewa zdecydował, że każdą z odsłon sobotniego starcia rozpocznie inna jedenastka.
Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem przewagi podopiecznych Kamila Kieresia. W 6. minucie łodzian od utraty gola uratował Maciej Humerski, który wybił piłkę zagraną wzdłuż linii bramkowej przez Grzegorza Lecha. W kolejnych fragmentach gra toczyła się głównie na połowie Widzewa, ale nie przełożyło się to na dogodne okazje bramkowe dla Stomilu. Czerwono-biało-czerwoni ożywili się około 20. minuty i dość szybko przyniosło to efekt. W 25. minucie piłkę w pole karne doskonale wrzucił Marcin Pigiel, a zupełnie niepilnowany Robert Demjan nie miał żadnych problemów, by głową umieścić ją w siatce. W pierwszej połowie w drużynie Widzewa groźnie z dystansu uderzał jeszcze Mateusz Michalski, a Stomil, choć dłużej utrzymywał się przy piłce, nie zagroził poważniej bramce Humerskiego.
Po zmianie stron na boisku pojawiła się zupełnie inna jedenastka Widzewa, a do interwencji po strzale Wołodymyra Tanczyka już w 47. minucie zmuszony został Patryk Wolański. Zamiast wyrównującego gola dla olsztynian, spora grupa kibiców Widzewa w 53. minucie obejrzała jednak drugą bramkę dla czerwono-biało-czerwonych. Po doskonałej centrze Bartłomieja Niedzieli z rzutu wolnego w polu karnym najwyższej wyskoczył Marcin Pieńkowski, który głową pokonał bramkarza rywali. Kilka chwil później z dobrej strony pokazał się Daniel Świderski, który urwał się obrońcom Stomilu, ale uderzył obok bramki Michała Leszczyńskiego. W 64. minucie golkiper zespołu z Olsztyna pokazał natomiast klasę, broniąc rzut karny odgwizdany po faulu na Marcinie Pieńkowskim. Niefortunnym wykonawcą "jedenastki" był Bartłomiej Niedziela. W ostatnich kilkunastu minutach uderzać z dystansu próbowali Maciej Kazimierowicz i Marek Zuziak, jednak zabrakło im skuteczności. W 86. minucie strzał głową tuż obok słupka bramki Wolańskiego oddał jeszcze Tomasz Wełnicki, a w 88. minucie Kacper Falon z najbliższej odległości obił poprzeczkę. Wynik nie uległ już jednak zmianie.
Widzew Łódź - Stomil Olsztyn 2:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - Robert Demjan (25’)
2:0 - Marcin Pieńkowski (53’)
Skład Widzewa:
I połowa
Maciej Humerski - Marcin Kozłowski, Damian Kostkowski, Sebastian Zieleniecki, Marcin Pigiel, Mateusz Michalski, Aleksander Kwiek, Dario Kristo, Daniel Mąka, Robert Demjan, Michał Przybylski.
II połowa
Patryk Wolański - Bartłomiej Niedziela, Radosław Sylwestrzak, Michał Miller, Marek Zuziak, Jakub Jasiński, Maciej Kazimierowicz, Kacper Falon, Marcin Pieńkowski, Daniel Świderski, Karol Stanek.
Skład Stomilu:
Jakub Miszczuk (46’ Michał Leszczyński) - Janusz Bucholc (46’ Ernest Dzięcioł), Paweł Baranowski, Tomasz Wełnicki, Remigiusz Szywacz (46’ Wojciech Dziemidowicz, ), Paweł Głowacki (46’ Wiktor Biedrzycki), Adrian Karankiewcz (67’ Igor Biedrzycki), Marcel Ziemann (46’ Wołodymyr Tanczyk), Grzegorz Lech (46’ Dani Ramirez), Piotr Głowacki (46’ Tomasz Zając), Artur Siemaszko (46’ Tomasz Zahorski).
Żółte kartki:
Niedziela, Świderski - Wiktor Biedrzycki