Global categories
Widzew odpadł z Fortuna Pucharu Polski
W porównaniu do ostatniego ligowego meczu z Puszczą Niepołomice trener Enkeleid Dobi dokonał w wyjściowym składzie Widzewa trzech zmian - pojawili się w nim Michał Grudniewski, Dominik Kun oraz Merveille Fundambu.
Już w 6. minucie legioniści wyszli na prowadzenie. Po stracie w środku pola i podaniu z lewej strony boiska piłka trafiła do dobrze ustawionego w polu karnym Mateusza Cholewiaka, który mimo asysty Krystiana Nowaka odwrócił się w stronę bramki i uderzeniem w długi róg pokonał Miłosza Mleczkę.
Łodzianie próbowali odpowiedzieć akcją z 12. minuty, kiedy po podaniu Mateusza Możdżenia w polu karnym z piłką znalazł się Fundambu, ale przy próbie strzału sfaulował obrońcę Legii. W 19. minucie z dystansu nad poprzeczką uderzał Możdżeń.
W 23. minucie kolejną składną akcję przeprowadzili goście - zakończył ją lekki strzał Rafaela Lopesa w środek bramki, który bez problemu złapał Mleczko. W 32. minucie to widzewiacy próbowali stworzyć akcję ofensywną, ale w polu karnym po - wydawałoby się faulu - jednego z legionistów przewrócił się Dominik Kun, Sędzia Jarosław Przybył po konsultacji z arbitrami VAR rzutu karnego jednak nie podyktował.
Najlepszą okazję Widzew wypracował sobie w 40. minucie, kiedy Kun doskonale odegrał piłkę do wbiegającego w szesnastkę Łukasza Kosakiewicza, ale ten z ostrego kąta strzelił obok słupka.
Po przerwie w zespole Legii doszło do dwóch zmian: za Valencię pojawił się na boisku Paweł Wszołek, a za Michała Karbownika - Bartosz Slisz. W Widzewie zmian nie było. W 51. minucie legioniści próbowali zaskoczyć łodzian szybką kontrą, ale dobrze przerwał ją Michał Grudniewski. W kolejnych fragmentach niewiele było sytuacji pod bramkami obu zespołów. W 65. minucie Marcina Robaka prostopadłym podaniem chciał znaleźć Fundambu, jednak kapitan Widzewa nie zrozumiał się z Kongijczykiem.
W 70. minucie dynamiczną akcją środkiem pola popisał się Luquinhas (zastąpił na boisku Mateusza Cholewiaka), ale piłkę w ostatniej chwili wybił Grudniewski. W 74. minucie z dystansu uderzał Patryk Mucha - mocno, ale w sam środek bramki i bez większych problemów interweniował Cezary Miszta.
W końcówce Legia na spokojnie rozgrywała piłkę, nie pozwalając Widzewowi na akcje pod swoją bramką. Ostatecznie okazało się, że gol strzelony w 6. minucie dał warszawiakom awans do kolejnej fazy rozgrywek Fortuna Pucharu Polski.
Widzew Łódź - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Bramka:
0:1 - Mateusz Cholewiak (6’)
Widzew: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Michał Grudniewski, Patryk Stępiński, Dominik Kun (81’ Henrik Ojamaa), Patryk Mucha, Mateusz Możdżeń, Robert Prochownik (57’ Michael Ameyaw), Merveille Fundambu (69’ Daniel Mąka), Marcin Robak (81’ Karol Czubak).
Legia: Cezary Miszta - Paweł Stolarski, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Luis Rocha, Joel Valencia (46’ Paweł Wszołek), Andre Martins, Bartosz Kapustka, Michał Karbownik (46’ Bartosz Slisz), Mateusz Cholewiak (61’ Luquinhas), Rafael Lopes (61’ Tomas Pekhart).
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Kartki: Mucha, Nowak - Slisz