Global categories
Widzew oczekuje szacunku dla kibiców
Dokument Podlaskiego Związku Piłki Nożnej informujący o zmianie terminu meczu Widzewa Łódź z Ursusem Warszawa (z 23 września na 22 września) wpłynął do klubu 8 września. Tymczasem Komendant Wojewódzki Policji już 31 sierpnia wysłał pismo do związku prowadzącego rozgrywki III ligi. Przez ten czas nikomu nie przyszło do głowy, by spytać o tak ważną sprawę Widzew lub, by dołączyć go do korespondencji.
Co więcej 29 sierpnia podczas cyklicznego spotkania Wojewódzkiego Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Bezpieczeństwa Imprez Masowych z udziałem przedstawicieli klubu nie został poruszony przez policję temat przełożenia meczu Widzewa z Ursusem Warszawa.
Uważamy, że to nie problem, by tak służby, jak i Podlaski Związek Piłki Nożnej zapytały nas o zdanie. Tu chodzi o szacunek dla średnio 16 tys. kibiców, którzy co mecz są na stadionie przy al. Piłsudskiego i wspierają drużynę fantastycznym dopingiem. To jedna z najwyższych frekwencji w całym kraju i niespotykana na tym poziomie rozgrywkowym na całym świecie! Wśród nich jest wielu fanów z całej Polski i zagranicy, którzy wcześniej planują przyjazd.
Na dodatek planowaliśmy na 23 września wielkie otwarcie oficjalnego sklepu klubowego.
Poniżej list jednego z kibiców - Marcina Rosiaka:
Zdaję sobie sprawę, że przełożenie tego meczu nie jest decyzją klubu. Chciałem wyrazić osobiście swoje delikatnie mówiąc niezadowolenie. Mieszkam w Szkocji i posiadam karnet na mecze Widzewa. Jak tylko terminarz 3 ligi na rundę jesienną został ogłoszony zakupiłem bilety lotnicze na weekend 23-24 września. Przylatuję do Łodzi 23. o godz. 15 a wylatuję 24. o godz. 17 (mam loty łączone przez Londyn z Edynburga). Spędzę w podróży łącznie 18 h. Kupiłem bilety specjalnie, by być na tym meczu. Mam postanowienie, by choć raz na rundę pojawiać się w Sercu Łodzi. Na pozostałe mecze zawsze zwalniam moje miejsce karnetowe.
Możecie sobie Państwo wyobrazić poziom mojego rozczarowania, gdy ujrzałem informację o przełożeniu meczu. Nie potrafię zrozumieć jak można zrobić coś takiego dwa tygodnie przed spotkaniem! Czemu to zawsze Nasz klub musi ponosić odpowiedzialność za nieudolność innych? Czemu to nie te inne drużyny nie zostaną zmuszone do przełożenia terminów ich spotkań?
Przecież widownia w dniu meczu na Widzewie jest ponad trzy razy większa niż łączna liczba kibiców na obiektach obu drużyn?! Zakładam, że osób w sytuacji podobnej do mojej jest więcej. Może nie wszyscy podróżują z zagranicy, ale nie od dziś wiadomo, że Widzew ma kibiców w całej Polsce i jak widać nie tylko.
Ten wyjazd jest dla mnie oderwaniem od codzienności, a w szczególności wizyta na stadionie i czynne, osobiste wspomaganie naszej drużyny! Z Widzewskim Pozdrowieniem!