Global categories
Widzew kontra rywal szukający pierwszych punktów
Po czterech porażkach na starcie Fortuna 1 Ligi na stadion przy alei Piłsudskiego zawitał GKS Jastrzębie. Z powodu zmiany miejsca rozgrywania meczu to górnośląski klub był formalnie gospodarzem tego spotkania, które jednak przegrał 0:1. Potem zespół z Jastrzębia zanotował jeszcze jedną ligową porażkę i nadal pozostaje bez choćby nawet 1 punktu.
W podobnej sytuacji znajduje się dzisiejszy rywal Widzewa. Tyle że Sandecja Nowy Sącz ma za sobą serię 7 ligowych porażek, a jeśli dodamy do tego mecz Fortuna Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa (0:3 u siebie) to jest to już 8 przegranych spotkań. Zespół z Beskidu Sądeckiego zwłaszcza w ostatnich kolejkach notował wysokie przegrane, ulegając najpierw 1:4 ŁKS-owi na wyjeździe, 1:4 u siebie Stomilowi oraz 0:3 Zagłębiu w Sosnowcu.
Nietrudno zauważyć, że również widzewiacy mają już za sobą mecze z tymi rywalami, więc sztab szkoleniowy łodzian miał bogaty materiał do analiz przed piątkowym spotkaniem. - Kilka lat temu Sandecja grała w ekstraklasie, więc nie można na ten zespół patrzeć przez pryzmat tego, że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. To tak naprawdę dopiero początek ligi. My też przecież byliśmy jeszcze niedawno na końcu tabeli. Sandecja ma z pewnością pewne problemy, ale my musimy się skupić na swojej grze i nie wolno nam lekceważyć rywala. Spodziewam się twardego meczu, ale wiemy, na co nas stać - powiedział trener Enkeleid Dobi podczas spotkania z mediami przed spotkaniem z Sandecją.
Szkoleniowiec widzewiaków nie ukrywał, że jego zespół na problemy ze skutecznością, ale zwrócił też uwagę na to, że piłkarze stwarzają sobie sytuacje bramkowe. Przed spotkaniem z Sandecją Enkeleid Dobi będzie miał większe pole manewru w defensywie, bo do kadry wraca po pauzie za kartki Krystian Nowak.
Piotr Mandrysz, trener Sandecji, miał przed meczem z Widzewem innego rodzaju problemy. Chodziło o atmosferę panującą w klubie oraz wokół zespołu po serii siedmiu ligowych porażek. W mediach pojawiły się spekulacje o możliwej dymisji szkoleniowca oraz nazwiska jego następców. Ostatecznie do żadnych zmian personalnych nie doszło i trener pojechał do Łodzi wraz z 20-osobową kadrą Sandecji.
Znaleźli się w niej m.in. pozyskani niedawno bramkarz Dawid Pietrzkiewicz oraz hiszpański napastnik Rubio wypożyczony z Cracovii. Bardzo możliwe, że ten zawodnik zadebiutuje w barwach Sandecji właśnie na stadionie Widzewa. Kibice z Nowego Sącza liczą, że wraz z portugalskim napastnikiem Rafaelem Victorem stworzą razem skuteczny atak rodem z Półwyspu Iberyjskiego.
Występu obu piłkarzu należy spodziewać się w dzisiejszym meczu w Łodzi. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:40, a na żywo z trybun stadionu przy alei Piłsudskiego będzie mogło je obejrzeć 9000 kibiców, bo w ramach obowiązujących przepisów związanych z pandemią koronawirusa dostępnych jest 50 procent miejsc na stadionie.
Dla tych, którzy nie będą mogli dzisiaj obejrzeć meczu z trybun Serca Łodzi, klub przeprowadzi transmisję na żywo na antenie radia Widzew.FM. Relację przeprowadzą Arkadiusz Stolarek i Dariusz Postolski. Ponadto klubowa telewizja WidzewTV przygotowała studio z gośćmi przed i po meczu z Sandecją. Kibice będą mogli obejrzeć na żywo m.in. wypowiedzi trenerów i piłkarzy obu zespołów.
Transmisję telewizyjną ze spotkania Widzew - Sandecja przeprowadzi stacja Polsat na kanale Polsat Sport News. Początek transmisji o godz. 17:30. Zapraszamy do słuchania i oglądania relacji z meczu oraz kibicowania widzewiakom!
***
Widzew Łódź - Sandecja Nowy Sącz / 9 października 2020 roku, godz. 17:40 (KUP BILET)