Widzew zobowiązał się w niej m.in. do przekazywania konspektów ćwiczeń, bezpłatnego szkolenia trenerów Włókniarza zarówno w zakresie treningów, jak i właściwego odżywiania, a także zapraszania na staże szkoleniowców drużyn ze Zgierza. Włókniarz będzie też miał możliwość zakupu sprzętu od partnera technicznego Widzewa.

Klub ze Zgierza zapewnił, że będzie ściśle współpracował z łodzianami oraz dbał o wysoki poziom merytoryczny treningów w oparciu o materiały Widzewa. Kolejnym zadaniem będzie też weryfikacja pracy trenerów przez łódzki klub.

- Zgierz to miasto Widzewa i liczymy, iż podpisana umowy sprawi, że będziemy mieli nowych chętnych do trenowania w naszym klubie. Liczymy na pomoc szkoleniową ze strony łódzkiego klubu i chcemy trenować naszą młodzież podobnie do tej widzewskiej. Mamy około 200 dzieciaków, ale liczymy, że w przyszłości liczba ta powiększy się nawet do 400 - podkreśla Robert Kaczuk, prezes występującego w łódzkiej klasie A Włókniarza.

Także trenerzy młodzieży we Włókniarzu liczą, że umowa przyciągnie większą liczbę dzieci. - Mamy nadzieję, że taka współpraca podniesie jakość, a także da możliwość naszym wychowankom, by zagrali kiedyś w Widzewie. Zgodnie z założeniami na treningach będzie mniej dzieci, co sprawi, że szkoleniowiec lepiej będzie mógł ich prowadzić. Mieliśmy takie problemy, że jeden trener musiał zajmować się zbyt dużą liczbą zawodników - dodaje Adam Wojtczak, trener Włókniarza.