Na obiekcie Chojeńskiego Klubu Sportowego juniorzy starsi Widzewa podejmowali Borutę Zgierz. To był dziewiąty mecz sparingowy w zimowym okresie przygotowawczym. Czerwono-biało-czerwoni będą go dobrze wspominać, bowiem udało im się strzelić aż siedem bramek. Do dubletów Artura Amrozińskiego i Mateusz Miasopusta swoje trafienia dołożyli Robert Marcinkowski, Jakub Mąkosza i Marcel Sieroń.

- Wszystkie dziewięć sparingów rozegraliśmy na sztucznym boisku, poza tym jest to dość duża liczba gier kontrolnych, toteż czujemy w nogach okres zimowy. Może w spotkaniu z juniorami Boruty Zgierz nie było tego tak bardzo widać, a już na pewno nie po wyniku spotkania, ale zmęczenie daje się we znaki. Mam nadzieję jednak, że zaprocentuje ono wiosną w postaci dobrego przygotowania motorycznego, a w efekcie także dobrej gry i zwycięstw - powiedział szkoleniowiec rocznika 1998 w łódzkim Widzewie, Maciej Kasprzak.

W środę widzewiacy rozegrają kolejny sparing i to w dodatku bardzo wymagający. O godzinie 18, tuż po meczu młodszych kolegów z rocznika 2000 trenera Radosława Wasiaka, widzewiacy podejmować będą Śląsk Wrocław. W niedzielę czeka ich starcie z czwartoligowym Zawiszą Rzgów, natomiast pierwszy mecz ligowy młodzi łodzianie zagrają z Ceramiką Opoczno.

U-19: RTS Widzew Łódź - Boruta Zgierz 7:0 (5:0)

Gole dla Widzewa: Artur Amroziński 2, Mateusz Miasopust, Jakub Mąkosza, Marcel Sieroń, Robert Marcinkowski

Widzew: Piotrowski (Olejnik 65’) - Małowski (Pruszkowski 46’), Danaburski, Janowski (Pipczyński 75’), Rusin, Reszta (Marcinkowski 60’), Miasopust (Mąkosza 46’), Sieroń (Gosik 46’), Amroziński (Marcioch 60’), Brochocki, Oliński