Widzew U-19: Juniorzy starsi ponownie zwycięscy
Ładowanie...

Global categories

04 September 2016 12:09

Widzew U-19: Juniorzy starsi ponownie zwycięscy

W niedzielny poranek, drugi mecz w ramach walki o awans do Centralnej Ligi Juniorów rozegrali widzewscy juniorzy starsi. Czerwono-biało-czerwoni pokonali u siebie Włókniarza Konstantynów Łódzki 4:1 (0:0).

Kolejnym rywalem czerwono-biało-czerwonych o awans do Centralnej Ligi Juniorów był zespół Włókniarza Konstantynów Łódzki. Goście niedzielnego starcia rozegrali do tej pory dwa spotkania. Na inaugurację Włókniarz zremisował z Ceramiką Opoczno 0:0, aby w kolejnym meczu rozgromić UKS SMS Łódź aż 5:0. Widziewiacy za sprawą przełożenia jednego spotkania, zagrali tylko jeden mecz, w którym zgarnęli komplet punktów. W Sieradzu, pokonali miejscową Wartę 1:0.

Niedzielne starcie mogło idealnie rozpocząć się dla zespołu prowadzonego przez Jakuba Grzeszczakowskiego. Już w pierwszej minucie, z lewego skrzydła dośrodkował Marcel Sieroń, piłkę do siatki wpakował Grzegorz Brochocki, lecz arbiter dopatrzył się pozycji spalonej.

Kolejne minuty to dość wyrównana gra obu ekip. Żadna ze stron nie była w stanie zagrozić bramce rywala. Dopiero w 15. minucie Piotr Ziąbka zdecydował się na groźne uderzenie, lecz dobrze w bramce spisał się Wiktor Stawski. Po paru chwilach odpowiedzieli również widzewiacy. Uderzenia Błażeja Gosika oraz Mateusza Miasopusta pozostawiały jednak wiele do życzenia.

Czas upływał, a nie zanosiło się, aby przed przerwą padł pierwszy gol. Najlepszą okazję zmarnował jeszcze Miasopust, kiedy w 36. minucie wyszedł na czystą pozycję i poślizgnął się w polu karnym rywala. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Pierwsze dziesięć minut po wznowieniu gry należało zdecydowanie do gości. Najpierw niecelnie uderzał Dominik Wojtas, a po pięciu minutach z dośrodkowaniem w pole karne poradzili sobie łodzianie. Podopieczni trenera Grzeszczakowskiego jakby uśpili rywala i w 61. minucie wyszli na prowadzenie. Centrę z prawego skrzydła Brochockiego, strzałem nożycami wykończył Krystian Oliński.

Widzewiacy po objęciu prowadzenia zdecydowanie poczuli wiatr w żagle i już pięć minut później prowadzili 2:0. Tym razem centrował strzelec pierwszej bramki Oliński, a bramkarza Włókniarza pokonał Mateusz Reszta. Czerwono-biało-czerwoni od tego momentu kontrolowali przebieg gry i niespełna osiem minut później mogli zdobyć trzecią bramkę. Po dośrodkowaniu, poślizgnął się jednak w szesnastce Miasopust.

Mecz powoli dobiegał końca, a najlepsze było jeszcze przed nami. W 82. minucie, za daleko wyszedł z bramki Mateusz Kot, a Bartosz Janowski nie zmarnował tej okazji, trafiając do pustej bramki. Poddenerwowało to prawdopodobnie graczy z Konstantyntowa Łódzkiego i już po kilkunastu sekundach, Jakub Ziąbka wszedł pewnie w pole karne i zdobył honorowego gola. Nie minęło kolejne 60 sekund, a szybko odpowiedzieli łodzianie. Kolejny raz błąd popełnił Kot i nie pomylił się Jakub Makosza.

Były to ostatnie trafienia tego meczu. Końcówka tych zawodów była dość spokojna. Widzewiacy byli już praktycznie pewni zwycięstwa i ostatecznie dowieźli je do końca, wygrywając swoje drugie spotkanie w tym sezonie.

RTS Widzew Łódź U-19 - Włókniarz Konstantynów Łódzki U-19 4:1 (0:0)

1:0 - Krystian Oliński 61',
2:0 - Mateusz Reszta 66',
3:0 - Bartosz Janowski 82',
3:1 - Jakub Ziąbka 83',
4:1 - Jakub Makosza 84'

Widzew: Stawski (Uszyński)- Rusin (Malowski), Pipczyński, Reszta, Wolski, Gosik, Sieroń (Marcinkowski), Danaburski (Makosza), Miasopust (Janowski), Oliński (Leszczyński), Brochocki (Niemiec)

Włókniarz: Kot - Stępień, Grell, Różycki, Rachadek, J.Ziąbka, Torola, Orajling, Zieliński, P.Ziąbka, Wojtas

Żółte kartki: Gosik (Widzew), Grell (Włókniarz)