Widzew U-17: Zgasili Znicz!
Ładowanie...

Global categories

26 February 2017 14:02

Widzew U-17: Zgasili Znicz!

Piłkarze Radosława Wasiaka nie zwalniają tempa! Zawodnicy, którzy wiosną będą reprezentować RTS na centralnym szczeblu rozgrywek juniorów młodszych, tym razem pokonali znany z dobrego szkolenia młodzieży Znicz Pruszków.

Piłkarze Znicza Pruszków byli o włos od awansu na centralny szczebel rozgrywek do lat 17, czyli Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych. Do tego zabrakło im jednego punktu, choć na ostatni mecz rundy jesiennej jechali z dwupunktową przewagą nad trzecią w tabeli Polonią Warszawa. ”Czarne Koszule” nie zwykły jednak przegrywać u siebie i to one, wspólnie z Legią Warszawa, będą rywalizowały o mistrzostwo Polski właśnie z drużyną Radosława Wasiaka.

Znicz Pruszków był więc jednym z najbardziej wymagających rywali młodych widzewiaków w okresie przygotowawczym. W deszczowy dzień na obiekcie Chojeńskiego Klubu Sportowego lepiej zaczęli właśnie goście, a widzewiacy starali się realizować zadania taktyczne i skupili się na efektownej grze defensywnej. Udawało im się jednak groźnie kontratakować, jak w 13. minucie, kiedy sam na sam z bramkarzem znalazł się Jarosław Szymczak, ale napastnik Widzewa nie zamienił prostopadłego podania Kacpra Staśkiewicza na gola.

Ten mecz kontrolny nie przypominał typowego sparingu, bowiem od samego początku atmosfera między obiema drużynami była dość napięta. Agresywnie grali zwłaszcza piłkarze Znicza, którzy aż trzykrotnie zobaczyli od arbitra tego spotkania czerwone kartki. Był to jednak mecz towarzyski, więc ukaranego wykluczeniem zawodnika z Pruszkowa zastępował kolejny. Widzewiacy jednak nie zamierzali odstawiać nogi i, jak na widzewski charakter przystało, również potrafili grać twardo i nieustępliwie.

Widzewiacy mieli przed przerwą dogodne sytuacje, jak strzał głową Macieja Malinowskiego po centrze z rzutu rożnego, ale na prowadzenie wyszli piłkarze Znicza. Nieudaną pułapkę ofsajdową w 35 minucie na bramkę zamienił napastnik byłego klubu Roberta Lewandowskiego. Po przerwie czerwono-biało-czerwoni wyszli zupełnie odmienieni i zdecydowanie zaatakowali. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

W 52 minucie do akcji podłączył się środkowy obrońca RTS, Kamil Piskorski, ale jego strzał skutecznie nad poprzeczkę przeniósł golkiper gości. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i chwilę później wyrównanie strzałem głową dał jego partner z linii defensywnej, Maciej Malinowski. Prowadzenie widzewiakom dał nowy zawodnik drużyny Wasiaka, Kacper Staśkiewicz, który w 30 metrów od bramki Znicza wykonywał rzut wolny. Zdecydował się na uderzenie. Wyszło fantastycznie, bowiem futbolówka wylądowała w samym okienku bramki pruszkowian.

Kolejne minuty to dominacja Widzewa, który prowadzenie powinien podwyższyć, ale brakowało skuteczności. Aż do 73. minuty, kiedy koronkową akcję Konrada Cieślaka i Kamila Drążczyka wykończył Michał Karpicki, ustalając tym samym wynik meczu. - Nasz dzisiejszy przeciwnik to rywal bardzo wymagający i nie będę ukrywał, że nie było obaw przed tym meczem. Znicz to marka i dobrze poukładany klub, skupujący dobrą młodzież z całej Polski. Zaczęliśmy trochę ostrożnie. Chciałem, byśmy za wszelką cenę nie stracili gola. Niestety się nie udało, choć ponoć gol dla Pruszkowa padł z dużego spalonego - powiedział po meczu Radosław Wasiak, trener Widzewa U-17.

- Ważne jednak, że z takim rywalem strzelamy trzy bramki, a sytuacji mamy jeszcze więcej. Ogromnie cieszy mnie to zwycięstwo - wleje ono w serca i głowy moich zawodników dużo wiary, pozwoli patrzeć optymistycznie na przyszłość. Mecze sparingowe, które rozgrywamy z bardzo silnymi rywalami pokazują, że nieprzypadkowo awansowaliśmy do Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych. Mamy jeszcze miesiąc do pierwszego meczu  w Białymstoku, kilka trudnych sparingów jeszcze przed nami. Mamy jeszcze czas, by dopracować kilka zachowań na boisku, byśmy byli jak najlepiej przygotowani do wiosny. Ogromnie dziękuję swoim zawodnikom za walkę i wynik spotkania ze Zniczem, naprawdę jestem z nich dumny - dodał Wasiak.

U-17: RTS Widzew Łódź - Znicz Pruszków 3:1 (0:1)

Gole dla Widzewa: Malinowski 53’, Staśkiewicz 62’, Karpicki 73’

Widzew U-17: Piotrowski - Mąkiewicz (Gos 60’), Malinowski, Piskorski, Cieślak, Telestak (Drążczyk 40’), Owczarczyk, Jończyk, Dula (Nowicki 40’, Karpicki 70’), Staśkiewicz, Szymczak (Pach 60’)