Global categories
Widzew U-17: Remis z mistrzem Dolnego Śląska
Obie drużyny od początku podeszły do tego spotkania z wzajemnym szacunkiem. Młodzi zawodnicy grali zachowawczo, pilnując przede wszystkim tego, by nie stracić żadnej bramki. Z każdą minutą spotkanie nabierało jednak tempa. Jako pierwsi w 10. minucie groźnie zaatakowali widzewiacy za sprawą bardzo aktywnego tego popołudnia Kamila Drążczyka. Strzał lewoskrzydłowego zdołał obronić golkiper Śląska Wrocław, ale osiem minut później był już bezradny. Piękna akcja Drążyka i Konrada Cieślaka zakończyła się bramką tego pierwszego.
W poczynania gospodarzy wkradło się jednak rozluźnienie, które trzy minuty później wykorzystali wrocławianie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego spadło prosto pod nogi jednego z niepilnowanych piłkarzy gości, którzy tym samym doprowadzili do wyrównania. Widziewiacy próbowali szybko odpowiedzieć, ale w groźnej akcji lewym skrzydłem sędzia dopatrzył się spalonego.
Po przerwie śmielej atakował Widzew, ale ani Drążczyk, ani Maciej Nowicki nie potrafili pokonać bramkarza gości, którego w jednej z sytuacji uratowała poprzeczka. Śląsk nie był dłużny i również potrafił zagrozić bramce Pietrzaka, ale ten wraz z defensywą czerwono-biało-czerwonych spisywał się bez zarzutu. Żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i spotkanie zakończyło się remisem.
- Końcowy rezultat nie jest najważniejszy, lecz na pewno nas nie cieszy. Mogliśmy, nawet w samej końcówce, to spotkanie wygrać, lecz zabrakło trochę szczęścia. Brakuje nam czasem takiego boiskowego cwaniactwa, widać to szczególnie z takimi mocnymi rywalami jak Znicz, Lech czy dzisiaj Śląsk. Nie potrafimy przerwać groźniej kontry choćby faulem, za wolno czasem wznawiamy grę, a takie szczegóły czasem mają ogromne znaczenie. Jestem zadowolony, że nie tracimy bramek z akcji z tak silnym rywalem i trzeba te plusy podkreślić, bo oczywiście zdaję sobie sprawę z kim graliśmy. Jednak uważam, że trzeba takie mecze umieć wygrywać. Czuję niedosyt, ale dziękuję zawodnikom ze postawę na boisku - powiedział trener Widzewa U-17, Radosław Wasiak.
Młodym widzewiakom przed starem Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych zostały jeszcze dwa mecze kontrolne. Najbliższy z nich odbędzie się w niedzielę w Płocku z tamtejsza Wisłą.
U-17: RTS Widzew Łódź - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)
Bramka dla Widzewa: Kamil Drążczyk 18’
Widzew U-17: Pietrzak - Cisło, Malinowski, Piskorski, Cieślak, Telestak (Skrzeczkowski 40’), Jończyk, Owczarczyk, Drążczyk, Podlewski (Karpicki 40, Gos 60’), Pach (Dula 30’, Nowick 60’)