Mecz kontrolny z trzecioligową Unią był punktem kulminacyjnym pierwszego tygodnia przygotowań do rundy wiosennej. Trener Marcin Kaczmarek zdecydował się w wyjściowym składzie postawić na zawodników, którzy stanowili o sile zespołu jesienią. Na ławce znalazł się m.in. Robert Prochownik, który dołączył do klubu w grudniu. W zespole gości kibice mogli oglądać wypożyczonego z Widzewa Mikołaja Gibasa.

Początek spotkania przebiegał w spokojnym tempie. Widzewiacy starali się rozgrywać piłkę, a po jej stracie narzucać przeciwnikom wysoki pressing. Pierwszy groźny strzał na bramkę Unii oddał w 14. minucie Mateusz Możdzeń, ale jego ładne uderzenie minęło prawy słupek.

Możdzeń pełnił ważną rolę w akcji z 25. minuty, która przyniosła łodzianom prowadzenie. Pomocnik odebrał piłkę jednemu z przeciwników na środku boiska i odegrał ją do Adama Radwańskiego. Ten popędził w stronę bramki gości i doskonałym podaniem odnalazł wbiegającego w pole karne Marcina Robaka. Kapitan Widzewa takich sytuacji nie marnuje i gospodarze mogli cieszyć się z prowadzenia. Gol dodał animuszu widzewiakom, którzy aktywniej atakowali bramkę strzeżoną przez Gracjana Fabiszewskiego. Swoją szansę miał Radwański, ale jego strzał okazał się niecelny. Przed końcem pierwszej połowy sytuację miał jeszcze Christopher Mandiangu, ale górą był bramkarz Unii. Ostatecznie łodzianie schodzili na przerwę z jednobramkową zaliczką.

W drugiej połowie na murawie pojawili się zawodnicy rezerwowi, wśród których znalazł się m.in. testowany Martin Kuittinen. Rotacja przyniosła skutek, bo już w 47. minucie licznie zgromadzona publiczność mogła cieszyć sie z podwyższenia prowadzenia. Po dośrodkowaniu z prawej strony w polu karnym dobrze zastawił się Rafał Wolsztyński, który z bliska zdobył gola na 2:0. 

Druga bramka dla gospodarzy nie załamała gości, którzy w ciągu 7 minut doprowadzili do wyrównania. Najpierw bardzło ładnym strzałem z dystansu popisał się Gracjan Goździk, a kilka chwil później drugiego gola dla Unii zdobył Żylski. Remis utrzymał się do 77. minuty, kiedy po rzucie rożnym z lewej strony boiska w polu karnym doskonale odnalazł się Przemysław Kita, który z najbliższej odległości zdobył bramkę po strzale głową. Napastnik miał okazję na drugą bramkę, ale jego uderzenie z półwoleja pofrunęło wprost w bramkarza gości.

Do końca spotkania gole już nie padły, a pierwszy sparing w 2020 roku zakończył się zwycięstwem Widzewa Łódź. Kolejna gra kontrolna odbędzie się już podczas zgrupowania w Cetniewie, gdzie łodzianie zmierzą się z Olimpią Grudziądz. Spotkanie odbędzie się 25 stycznia. 

Widzew Łódź - Unia Janikowo 3:2 (1:0)

Bramki dla Widzewa:

1:0 - Marcin Robak 25'

2:0 - Rafał Wolsztyński 47'

2:1 - Gracjan Goździk 53'

2:2 - Kamil Żylski 59'

3:2 - Przemysław Kita 77'

Widzew: Wojciech Pawłowski (46, Patryk Wolański) - Łukasz Kosakiewicz (46, Łukasz Turzyniecki), Sebastian Rudol (46, Kamil Piskorski), Daniel Tanżyna (64, Sebastian Rudol), Marcel Pięczek (46, Kornel Kordas) -Bartłomiej Poczobut (46, Łukasz Zejdler), Mateusz Możdżeń (46, Marcel Gąsior), Adam Radwański (46, Robert Prochownik), Christopher Mandiangu (46, Przemysław Kita), Konrad Gutowski (46, Martin Kuittinen) - Marcin Robak (46, Rafał Wolsztyński).

Unia: Gracjan Fabiszewski  (46, Michał Brudziński) - Jakub Losik, Mikołaj Gibas, Filip Hartwig (46, Mateusz Poczwardowski), Damian Garstka (74, Nikodem Zatorski) Mateusz Ławniczak (85, Mikołaj Jabłkowski), Tomasz Kowalczyk (77, Jan Szczutkowski), Dawid Radomski (85, Mateusz Rumiński), Gracjan Goździk (70, Dominik Jelonek), Przemysław Kędziora (46, Kamil Żylaki), Adam Konieczny (46, Filip Jagielski).