Spotkanie rozpoczęło się dla widzewiaków znakomicie. Już w 3. minucie podanie Marcina Pieńkowskiego na jedenasty metr wykorzystał Kacper Falon, który strzałem w długi róg pokonał Jana Balawejdera. Polonia odpowiedziała dwoma uderzeniami Krystiana Pieczary - najpierw piłka przeleciała obok bramki, a później złapał ją Maciej Humerski.

W 11. minucie z dobrej strony pokazał się Marcel Pięczek, który przedarł się lewą stroną boiska, odegrał do Daniela Świderskiego, ale uderzenie napastnika Widzewa wybił na róg Balawejder. Trzy minuty później było już 1:1. Po rzucie wolnym dla Polonii piłka spadła na głowę Krystiana Pieczary, który pokonał bramkarza łodzian.

W kolejnych fragmentach mecz był dość wyrównany. W drużynie Widzewa kilkakrotnie defensywę rywali zaskoczyć próbował Świderski, jednak bez rezultatu. Po błędach łodzian swoje okazje mieli także warszawiacy. Najpierw w doskonałej sytuacji sam na sam z Humerskim spudłował Bartosz Wiśniewski, później po uderzeniu Pieczary bramkarz łodzian złapał piłkę. Do przerwy więcej bramek nie padło.

Drugą odsłonę rozpoczął w większości zupełnie nowy skład Widzewa - prócz Mikołaja Gibasa i Macieja Kazimierowicza, którzy grali również w pierwszej połowie, Patryka Wolańskiego oraz Mateusza Michalskiego, nieprzewidzianych dziś do gry, a także Simonasa Pauliusa oraz Marcina Kozłowskiego, którzy są z drużyną na zgrupowaniu, ale powracają do zdrowia po kontuzjach.

W 49. minucie po dwójkowej akcji Marka Zuziaka i Przemysława Banaszaka niecelnie uderzał Kazimierowicz. Kilka chwil później ten sam zawodnik dobijał piłkę, którą wcześniej po strzale Konrada Gutowskiego sparował bramkarz Polonii, ale również brakło mu celności. W 59. minucie to Banaszak znalazł się w dobrej sytuacji, jednak za mocno wypuścił sobie futbolówkę i w efekcie uderzył daleko obok bramki.

W dwóch kolejnych akcjach napastnik Widzewa był już jednak bezbłędny, choć trzeba przyznać, że został doskonale obsłużony przez kolegów. W 64. minucie świetną prostopadłą piłkę zagrał mu Dario Kristo, minutę później tak samo zachował się Adam Radwański. Banaszakowi nie pozostało więc nic innego, jak podwyższyć na 2:1 oraz 3:1. Po kilku kolejnych minutach mógł mieć na swoim koncie hat-tricka, ale tym razem jego uderzenie obronił bramkarz Polonii.

W końcówce Widzew miał jeszcze dobre sytuacje. Z rzutu wolnego groźnie strzelał Daniel Mąka. W 80. minucie zawodnik ten doskonale podał do znajdującego się w polu karnym Banaszaka, jednak tym razem trafił on wprost w bramkarza. Wynik do końca nie uległ już zmianie. 

Widzew Łódź - Polonia Warszawa 3:1 (1:1)

Bramki:

1:0 - Kacper Falon (3’)

1:1 - Krystian Pieczara (14’)

2:1 - Przemysław Banaszak (64’)

3:1 - Przemysław Banaszak (65’)

Widzew (I połowa): Maciej Humerski - Mikołaj Gibas, Radosław Sylwestrzak, Łukasz Turzyniecki, Marcel Pięczek, Michael Ameyaw, Maciej Kazimierowicz, Kacper Falon, Marcin Pieńkowski, Daniel Świderski, Daniel Mąka.

Widzew (II połowa): Grzegorz Gibki - Tomasz Wełna, Sebastian Zieleniecki, Mikołaj Gibas (60’ Radosław Sylwestrzak), Marek Zuziak, Adam Radwański, Dario Kristo, Maciej Kazimierowicz (60’ Daniel Mąka), Konrad Gutowski, Filip Mihaljević, Przemysław Banaszak.

Polonia (skład wyjściowy): Jan Balawejder, Arkadiusz Zajączkowski, Przemysław Szabat, Sebastian Kobiera, Piotr Maślanka, zawodnik testowany, Marcin Kluska, Cezary Sauczek, Bartosz Wiśniewski, Mateusz Małek, Krystian Pieczara.

Żółta kartka: Kazimierowicz