Global categories
Widzew Łódź - FK Turan 3:2 (2:1)
Do meczu z FK Turan drużyna Widzewa Łódź przystąpiła bez kontuzjowanego bramkarza Miłosza Mleczko i chorego Marcina Robaka. W porównaniu do wyjściowej jedenastki ze środowego sparingu z Inhułeciem Petrowe, w pierwszym składzie doszło do czterech zmian. Wspomnianego Mleczko w bramce zastąpił Jakub Wrąbel i był to nieoficjalny debiut tego golkipera w barwach Widzewa. Ponadto w pierwszej jedenastce pojawili się Krystian Nowak, Piotr Samiec-Talar i Przemysław Kita, a na ławce rezerwowych usiedli Michael Ameyaw, Patryk Mucha i Karol Czubak.
Mecz rozpoczął się od ofensywnej akcji Widzewiaków, którzy już w 1. minucie egzekwowali rzut wolny z lewej strony pola karnego Kazachów. Ten stały fragment gry nie przyniósł jednak zagrożenia pod bramką rywali łodzian. Potem gra się wyrównała, a zespół Turana próbował atakować Widzew akcjami na skrzydłach. W 7. minucie rywale dopięli swego i strzelili gola. Po akcji lewą stroną boiska dośrodkowali w pole karne Widzewa, a tam jeden z piłkarzy FK Turan z bliskiej odległości strzałem po ziemi pokonał Jakuba Wrąbla.
Strata bramki nie podłamała Widzewiaków, którzy już trzy minuty później wywalczyli rzut karny. Po ładnej wymianie podań w polu karnym Kazachów sfaulowany został Mateusz Michalski. Sędzia wskazał na 11. metr, a do karnego podszedł Paweł Tomczyk i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza Turana.
Po wyrównaniu piłkarze Widzewa nie odpuszczali i dalej inicjowali ofensywne akcje na bramkę beniaminka kazachskiej ekstraklasy. W 18. minucie łodzianie przeprowadzili ładną akcję z szybką wymianą podań z pierwszej piłki zakończoną strzałem z bliska Przemysława Kity. Jednak jego uderzenie zablokował bramkarz rywali.
Piłkarze Turana z kolejnymi minutami grali coraz ostrzej i często uciekali się do fauli. Tak było między innymi w 24. minucie, gdy sfaulowali jednego z Widzewiaków przed polem karnym. Łodzianie otrzymali rzut wolny, ale ta akcja nie przyniosła efektu w postaci bramki. Na boisku było widać coraz większą przewagę drużyny Widzewa, która grała wysokim pressingiem. Potwierdziły to kolejne akcje. Najpierw w 28. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła piłkę głową uderzył Tomczyk, ale bramkarz kazachskiego zespołu przeniósł ją ręką nad poprzeczką.
W 31. minucie łodzianie już trafili do bramki rywali. Na skrzydle Kita wślizgiem wywalczył piłkę i podał do Pawła Tomczyka. Ten wbiegł w pole karne i mocnym strzałem przy słupku zdobył swoją drugą bramkę w tym sparingu. Po stracie gola zespół z Kazachstanu próbował doprowadzić do wyrównania. W 41. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym łodzian, rywale trafili nawet do bramki Jakuba Wrąbla, ale gol padł ze spalonego.
Na sam koniec pierwszej połowy doszło do gorącej sytuacji w polu karnym Widzewiaków, gdzie jeden z rywali brutalnie sfaulował Daniela Tanżynę, uderzając go w twarz. Doszło do szarpaniny z udziałem zawodników obu drużyn, a sędzia ukarał sprawcę faulu czerwoną kartką. Z racji, że był to sparing, zespół FK Turan drugą połowę rozpoczął również z jedenastoma zawodnikami na boisku.
Trener Enkeleid Dobi dokonał w przerwie sześciu zmian w składzie i dwóch rezerwowych szybko pokazało się z dobrej strony. Ładną ofensywną akcję zainicjował Michael Ameyaw, który dograł piłkę do Tomczyka, a ten z lewej strony podał do Dominika Kuna. Pomocnik Widzewa nie zmarnował okazji i pewnie pokonał bramkarza rywali strzałem po ziemi. Kilka minut później łodzianie mieli kolejną dobrą sytuację, gdy Ameyaw podał do Karola Czubaka, ale napastnik nie wykorzystał okazji na strzelenie bramki.
W 58. minucie doszło do kolejnej zmiany w zespole Widzewa. Boisko opuścił Paweł Tomczyk, który strzelił 2 gole i zaliczył asystę przy trzeciej bramce czerwono-biało-czerwonych. Za niego na boisku pojawił się Merveille Fundambu. Po upływie godziny gra na boisku się wyrównała. Obie drużyny próbowały rozgrywać kolejne ofensywne akcje.
Najładniejszą w 73. minucie przeprowadzili Widzewiacy, ale strzał Fundambu obronił bramkarz rywali. Po tej akcji łodzianie mieli dwa rzuty rożne, ale przy jednym z nich golkiper drużyny Turana dosłownie zdjął piłkę z głowy Karola Czubaka. W międzyczasie doszło do małej korekty w ustawieniu drużyny Widzewa, gdy Robert Prochownik zastąpił Krystiana Nowaka. Od tego momentu na środku obrony zaczął grać Bartłomiej Poczobut, który przejął też od Nowaka opaskę kapitana.
Na 13 minut przed końcem spotkania Kazachowie zmniejszyli rozmiary porażki. Jeden z rywali z pierwszej piłki uderzył w lewy róg bramki Konrada Reszki. Chwilę później doszło do groźnej sytuacji z udziałem Filipa Bechta. Młody obrońca Widzewa został brutalnie sfaulowany i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Patryk Stępiński, który 12 minut wcześniej został zmieniony przez Dawida Owczarka.
W końcówce spotkania żółtą kartkę ujrzał jeszcze zawodnik Widzewa Caique, który sfaulował jednego z rywali przed polem karnym łodzian. Wynik spotkania już nie uległ zmianie i w swoim ostatnim sprawdzianie podczas tureckiego zgrupowania Widzewiacy wygrali 3:2 z zespołem FK Turan z ekstraklasy Kazachstanu.
Mecz obfitował w wiele ofensywnych akcji, głównie w wykonaniu łodzian, ale również w wiele fauli ze strony kazachskiej drużyny, czego konsekwencją była między innymi czerwona kartka dla jednego z Kazachów.
Widzew Łódź - FK Turan 3:2 (2:1)
Gole dla Widzewa:
1:1 - Paweł Tomczyk (10 - rzut karny)
2:1 - Paweł Tomczyk (31)
3:1 - Dominik Kun (48)
Skład Widzewa Łódź: Jakub Wrąbel (65' Konrad Reszka) - Łukasz Kosakiewicz (46' Dominik Kun), Krystian Nowak (72' Robert Prochownik), Daniel Tanżyna (46' Bartłomiej Poczobut), Patryk Stępiński (68' Dawid Owczarek), Mateusz Michalski (46' Michael Ameyaw), Caique, Mateusz Możdżeń (46' Patryk Mucha), Piotr Samiec-Talar (46' Filip Becht, 80' Patryk Stępiński), Przemysław Kita (46' Karol Czubak), Paweł Tomczyk (58' Merveille Fundambu).
żółta kartki - Widzew: Poczobut, Caique.