Widzewscy amp futboliści mają za sobą pierwsze mecze kontrolne oraz oficjalne spotkania w rozgrywkach Pucharu Polski, rozegranego na początku lipca w Poznaniu. Łodzianie, mimo niekorzystnych wyników, wynieśli z zawodów pożyteczne lekcje. - Początkowo wydawało się, że nasi zawodnicy wracali z turnieju w pozytywnych nastrojach, jednak była to tylko fasada dla prawdziwej, sportowej złości. Porażki napędzają chłopaków do dalszego rozwoju, szczególnie że bardzo chcieliśmy zrewanżować się Warcie Poznań za poprzednie porażki. Niestety, nie udało się, jednak widać, że nasi piłkarze zostali bardzo zmotywowani - powiedział Maciej Stoczkiewicz, jeden z inicjatorów powstania sekcji amp futbolu w Widzewie.

Podopieczni trenera Rafała Chorążego pracują obecnie dwa razy w tygodniu, a w połowie sierpnia planują wziąć udział we wspólnym treningu z zawodnikami Legii Warszawa. - Ciężko przygotowujemy się do sezonu, a do zaangażowania zawodników nie można mieć zarzutów. Można powiedzieć, że oprócz trudów treningów mierzymy się również z... komarami, które mocno dokuczają nam podczas zajęć. Pierwszy turniej w ramach mistrzostw Polski rozegramy w dniach 5-6 września, a wcześniej weźmiemy udział we wspólnym treningu z Legią Warszawa, w trakcie którego rozegramy nieoficjalny sparing. Niedługo dołączy do nas dwóch zawodników z innego klubu, których planujemy wypożyczyć na czas rozgrywek. Co ciekawe, w ostatnim czasie zespół wzmocnił piłkarz o widzewskim nazwisku Smolarek - dodał koordynator sekcji.

Przypomnijmy, że w ramach Amp Futbol Ekstraklasy planowane jest rozegranie serii turniejów. Pierwszy z nich odbędzie się w Nowym Targu. Kolejne zawody zostaną zorganizowane w październiku, w Bielsku-Białej (3-4 października) oraz w Łodzi (24-25 października). Ostatni turniej w roku 2020 przewidziano w Poznaniu, w dniach 28-29 listopada. Widzewiacy w walce o mistrzostwo Polski zmierzą się z zespołami Warty Poznań, Kuloodpornych Bielsko-Biała, Husarii Kraków i Legii Warszawa.

Warto dodać, że dla zawodników sekcji gra dla Widzewa jest również okazją do integracji i zawierania nowych przyjaźni. - Część chłopaków znała się wcześniej, jednak kolejne treningi i wspólna gra były początkiem zawierania relacji koleżeńskich, a zawodnicy regularnie oglądający mecze Widzewa wybrali się razem na ostatni domowy mecz w "Sercu Łodzi". Myślę, że ostateczną formą integracji będzie wyjazd na obóz, nawet weekendowy. Mamy w planach organizację takiego krótkiego zgrupowania, a na pewno odbędzie się to przy okazji wyjazdu na turniej do Nowego Targu - podsumował Stoczkiewicz.