Ukraiński bramkarz wzmocnił pierwszą drużynę w obliczu kontuzji Jakuba Wrąbla i Konrada Reszki. Łytwynenko po raz pierwszy w kadrze meczowej znalazł się na mecz z GKS-em Tychy, a łącznie w trakcie całej rundy wiosennej dziesięć razy był obecny na ławce rezerwowych Widzewa.
Pion sportowy pozytywnie ocenił umiejętności i poziom zaangażowania 30-latka, który w czwartek podpisał nową umowę z czterokrotnym mistrzem Polski na okres jednego roku. - Cieszę się z podpisania nowej umowy. Najważniejszym celem dla mnie jest by pomoc drużynie. Widzew Łódź w obecnym sezonie będzie walczył o pozostanie w Ekstraklasie. Chciałbym postarać się o pozycję w pierwszym składzie, lecz najważniejsze jest dla mnie dobro zespołu i wynik - powiedział Wasyl Łytwynenko.
- Łódź jest podobna do różnych miast na Ukrainie. Jest dość spokojne i wygodnie mi się tu żyje. Zazwyczaj po treningach spędzam czas z rodziną, czasami też z kolegami. Zdarzy się, że wyjeżdżamy gdzieś sporadycznie poza miasto - dodał bramkarz, który będzie grał w czerwono-biało-czerwonych barwach w zbliżającym się sezonie PKO BP Ekstraklasy.