Więcej bramek w tym spotkaniu już nie pada i Górnik remisuje z Pogonią 1:1. Dla drużyny z Siedlec był to trzeci w sezonie mecz zakończony podziałem punktów i do dzisiaj... zarazem ostatni. W kolejnych 20 spotkaniach o ligowe punkty Pogoń albo wygrywała (9 razy) albo przegrywała (11). Boiskowe kompromisy ją nie interesowały.

W Polkowicach zespół z Siedlec prowadził jeszcze trener Kamil Socha. Wkrótce zastąpił go Daniel Purzycki, ale długo na ławce Pogoni nie posiedział, odchodząc z klubu w cieniu afery dopingowej związanej z piłkarzami jego drużyny. Po nim zespół przejął dobrze znany kibicom Widzewa Marcin Płuska i pod jego wodzą siedlczanie wygrali 3 z 5 ostatnich spotkań jesieni.

Zimą doszło jednak do kolejnej trenerskiej roszady w Siedlcach i Płuskę zastąpił Bartosz Tarachulski, który w przeszłości był m.in. piłkarzem Widzewa. Nie zmieniły się za to wyniki Pogoni, która po zimowej przerwie znowu albo wygrywała, albo przegrywała. W 9 wiosennych meczach rundy najbliższy rywal widzewiaków odniósł 5 zwycięstw i z dorobkiem 15 punktów plasuje się na 3. miejscu w tabeli wiosny po 29. kolejce, razem z Olimpią Elbląg i Bytovią. Od tych drużyn po zimowej przerwie więcej punktów ugrały tylko Skra Częstochowa (20), Górnik Polkowice (19) i Stal Stalowa Wola (18). Jak widać, ta bezkompromisowa postawa przynosi Pogoni wymierne korzyści.

W ostatnich meczach Pogoń najpierw wygrała 3:2 z Błękitnymi w Stargardzie (gole: Marcin Kozłowski, Piotr Marciniec, Eryk Więdłocha), następnie u siebie pokonała Elanę 3:1 (Maciej Firlej, Oskar Repka, Kacper Falon), by w ostatniej kolejce niespodziewanie ulec 0:1 Olimpii w Elblągu, która zagrała w mocno odmłodzonym składzie. Pogoń miała w tym spotkaniu swoje szanse na zdobycie bramek, ale ich nie wykorzystała. Rywale byli ciut skuteczniejsi.

Teraz najbardziej bezkompromisowa drużyna obecnego sezonu II ligi podejmie w niedzielne popołudnie Widzew. O randze tego meczu dla zespołu widzewiaków nie ma co się rozpisywać, wystarczy spojrzeć na ligową tabelę. Piłkarze trenera Marcina Kaczmarka już zostali dogonieni przez Górnik Łęczna, a nad trzecim GKS-em Katowice mają tylko punkt przewagi, po tym jak katowiczanie w sobotę pokonali 2:1 Elanę w Toruniu.

Dodatkowym smaczkiem meczu Pogoń - Widzew jest obecność w drużynie gospodarzy kilku byłych piłkarzy zespołu z alei Piłsudskiego. Jest niemal pewne, że w obronie zespołu z Siedlec zagrają Marcin Kozłowski i Tomasz Wełna. Możliwe, że w pierwszym składzie znajdzie się też pomocnik Kacper Falon. Ponadto, w kadrze Pogoni znajduje się jeszcze dwóch innych zawodników z widzewską przeszłością (bramkarz Rafał Misztal i obrońca Bartosz Brodziński).

Początek meczu Pogoń Siedlce - Widzew zaplanowano na godzinę 17:00. Kibice będą mogli obejrzeć spotkanie na żywo w klubowej telewizji WidzewTV, która przeprowadzi otwartą transmisję za pośrednictwem swojego kanału na portalu Youtube. Zachęcamy do oglądania i kibicowania widzewiakom!

***

Pogoń Siedlce - Widzew Łódź / niedziela 5 lipca 2020 roku, godz. 17:00