W minioną środę podopieczni Marcina Płuski z kwitkiem odprawili rezerwy GKS Bełchatów i przedłużyli swoją serię zwycięstwo do dziewięciu. Z punktu widzenia tabeli, pojedynek z siedemnastą drużyną w tabeli Orłem Nieborów, nie powinien być dla widzewiaków trudniejszym wyzwaniem. Jednak liczby i statystyki to jedno, a to co wydarzy się w niedzielne popołudnie to zgoła odmienna sprawa. Goście z pewnością skupią się na defensywie i za wszelką cenę będą chcieli wyrwać chociaż punkt drużynie z Łodzi.

Dla czerwono-biało-czerwonych niedzielny mecz ma również szczególne znaczenie. Sobotnie wyniki nie mogły ułożyć się lepiej dla widzewiaków. Swoje spotkanie przegrał zarówno liderujący KS Paradyż (1:2 z Włókniarzem Zelów), jak i Zjednoczeni Bełchatów (1:2 ze Zjednoczonymi Stryków) oraz GKS II Bełchatów (1:2 z Zawiszą Rzgów). Oznacza to, że w przypadku remisu lub zwycięstwa, zawodnicy z miasta włókniarzy będą mogli czuć się pełnoprawnym liderem rozgrywek.

W stosunku do "osiemnastki", która została wybrana na środowe spotkanie w Bełchatowie, doszło do trzech zmian. Do kadry powrócił Michał Choroś, który z powodu egzaminu maturalnego nie mógł zjawić się na stadionie przy ul. Sportowej. To oznacza, że z osiemnastoosobowego składu wypadł 17-letni Wiktor Stawski. Powrócili także Michał Bondara oraz Damian Kozieł, którzy zamienili w meczowym zestawieniu Krzysztofa Możdżonka oraz Damiana Dudałę. Obaj wystąpili w sobotnim meczu juniorów starszych, w którym łodzianie pokonali Ceramikę Opoczno U-18 3:0.

Goście zaś na wiosnę spisują się najgorzej ze wszystkich drużyn IV ligi grupy łódzkiej. W dziewięciu spotkaniach zdołali ugrać jedynie trzy punkty, a do Łodzi przyjadą bez swojego najlepszego strzelca Rafała Trakula. Za kartki pauzuje również Radosław Domińczak. W Nieborowie dwa tygodnie temu postawiono zatem na wymianę szkoleniowca. Dawida Suta na ławce trenerskiej zastąpił Zbigniew Czerbniak.

Warto wspomnieć, że pierwsze spotkanie obu ekip było jedynym, w którym zespołu nie poprowadził ani Witold Obarek, czy też Marcin Płuska. W jesiennych zawodach na ławce trenerskiej zasiadł Vladimir Bednar wspierany przez Waldemara Krajewskiego. Widzewiacy wygrali to spotkanie 3:1, a bramki strzelali nieobecni już w łódzkim zespole Kamil Zieliński (dwa) oraz Michał Pietras.

RTS Widzew Łódź - Orzeł Nieborów / niedziela, 08.05., godzina 17:00