mecze
I Drużyna
I Liga
Udanie rozpocząć rundę rewanżową
Łodzianie mają za sobą passę czterech spotkań, w których zdobyli jedynie dwa punkty. W ogólnym rozrachunku Widzew dalej jest wiceliderem rozgrywek, zanotował udaną rundę jesienną, ale końcówka pierwszoligowej jesieni rzuciła cień na postawę Widzewiaków, których goni ligowy peleton.
Jedną z przyczyn słabszej postawy w ostatnich meczach były ubytki kadrowe. Tych przed meczem z Sandecją jest coraz mniej, a kolejni zawodnicy powoli wracają do treningów na pełnych obrotach, co zwiększa pole manewru trenera Janusza Niedźwiedzia. - Nie lubię szukać wymówek i zasłaniać się nieobecnością zawodników, bo to normalne, że gdy brakuje dwóch-trzech liderów, to wiele drużyn ma problemy. Jestem zadowolony, że sytuacja przed kolejnymi spotkaniami się poprawia, bo do indywidualnego treningu wrócił Juliusz Letniowski i czekamy, by te zajęcia były już na pełnych obrotach. Cieszę się, że normalnie trenuje już Krystian Nowak. Zabraknie w najbliższym meczu Mattii Montiniego, ale po chwilowej niedyspozycji brany pod uwagę do gry może być Przemysław Kita - mówił trener na konferencji prasowej przed meczem 18. kolejki Fortuna 1 Ligi.
Poznaj historię meczów z Sandecją [KLIKNIJ]
Rywalem Widzewa w poniedziałkowym meczu będzie Sandecja Nowy Sącz - czwarty zespół w tabeli Fortuna 1 Ligi, który w dotychczasowych spotkaniach uzbierał trzydzieści jeden punktów. Drużyna Dariusza Dudka kontynuuje dobry trend z zeszłego sezonu, kiedy po fatalnym początku "Sączersom" udało się wygrać kilkanaście spotkań z rzędu i niemal wywalczyć prawo do gry w barażach. W bieżących rozgrywkach Sandecja pewnie punktuje, ale zdarzają się jej wahania formy. Tak było w czwartek, kiedy po zwycięstwie nad Arką Gdynia biało-czarni przegrali ze Skrą Częstochowa 0:1. Co ciekawe, był to pierwszy mecz rozegrany na stadionie w Nowym Sączu w tym sezonie. Wcześniej było to niemożliwe ze względu na budowę nowego obiektu. Niestety, mecz z czterokrotnym mistrzem Polski odbędzie się bez udziału publiczności.
W składach obu zespołów znajdują się piłkarze, któzy mieli okazję reprezentować barw przeciwnika. W Widzewie jest to Dominik Kun, który właśnie z Sandecji trafił na Piłsudskiego, a w Nowym Sączu Sebastian Rudol, Bartłomiej Kasprzak i wypożyczony z łódzkiego Klubu Robert Prochownik.
Pierwszy gwizdek w spotkaniu zabrzmi o godz. 18:00 i pewne jest, że łodzian czekają bardzo ciężkie zawody. Widzew przeciętnie punktuje na wyjazdach, ale jeśli łodzienie chcą utrzymać miejsce gwarantujące bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy, muszą zacząć wygrywać na boiskach przeciwników. Sandecja będzie zdeterminowana, by zrewanżować sie Widzewiakom za jesienne spotkanie, które RTS wygrał 3:0 po bramkach Michała Grudniewskiego, Karola Danielaka i Pawła Tomczyka. Kto osiągnie swój cel? Przekonamy się w poniedziałek około godz. 20:00.
Za transmisję radiową z Nowego Sącza będzie odpowiadał Marcin Tarociński. Rzecznik prasowy Klubu rozpocznie nadawanie około godz. 17:50. Kibice chcący zsynchronizować dźwięk radia z obrazem mogą zakupić dostęp do meczu za pośrednictwem platformy Polsat Box Go.
KLIKNIJ - KUP PAKIET - WSPIERAJ WIDZEW
***
Sandecja Nowy Sącz - Widzew Łódź, poniedziałek 22 listopada, godz. 18:00, transmisja radiowa: WidzewTV, transmisja telewizyjna: Polsat Box Go.