Decydująca batalia o mistrzostwo ligi, a co za tym idzie możliwość uczestnictwa w barażach o Centralną Ligę Juniorów, ruszyła pełną parą. I to od razu z wysokiego C, bowiem od spotkania na szczycie, w którym zmierzyli się dwaj pretendenci do awansu: Widzew Łódź i Ceramika Opoczno.

Lepiej w spotkanie weszli widzewiacy, którzy mieli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i stwarzali groźne sytuacje, m.in. za sprawą Artura Amrozińskiego czy Grzegorza Brochockiego. Na prowadzenie niespodziewanie, patrząc na przebieg tego starcia, wyszli jednak goście. Jedno z podań znakomicie dysponowanych w tym dniu stoperów przyjezdnych minęło kilku zawodników łódzkiego Widzewa. W sytuacji sam na sam pewnym strzałem w długi róg bramki zawodnik Ceramiki wyprowadził swój zespół na zasłużone prowadzenie. W ostatnich minutach pierwszej części spotkania do głosu znów doszli podopieczni trenera Macieja Kasprzaka i po zamieszaniu podbramkowym do wyrównania doprowadził Amroziński.

W drugiej połowie bardzo dobrze prezentowali się piłkarze z Opoczna. Najpierw w doskonałej sytuacji obrońca Ceramiki przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką widzewskiej bramki, a chwilę później w podobnej sytuacji piłka zatrzepotała w siatce, ale napastnik gości był na spalonym. Jak mówi stare piłkarskie porzekadło, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i po rzucie różnym w 65. minucie spotkania Bartosz Janowski wyprowadził Widzew do lat 19 na prowadzenie. Od tego momentu przewagę w boiskowych poczynaniach osiągnęli gospodarze, którzy za sprawą zmienników Krystiana Olińskiego i Roberta Marcinkowskiego złapali wiatr w żagle, raz po raz dochodząc do sytuacji strzeleckich. Szczególnie groźny był strzał tego pierwszego, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki gości.

W ostatnich minutach meczu wynik ustalił Grzegorz Brochocki, który zamienił rzut karny na bramkę. Za podopiecznymi Macieja Kasprzaka pierwsze, jakże trudne spotkanie o ligowe punkty. To właśnie Ceramika Opoczno stanęła w ubiegłym roku na drodze do Centralnej Ligi Juniorów piłkarzom ówczesnego trenera juniorów starszych, Sławomira Kraski. Teraz pierwszy krok w kierunku awansu został wykonany, choć trener widzewiaków tonuje nastroje. - Najważniejsze jest to, by ci zawodnicy jak najlepiej grali w piłkę i w przyszłości trafili do pierwszej drużyny. Robimy swoje i nie pompujemy balonika z napisem ”Centralna Liga Juniorów”, choć takie ważne zwycięstwa na pewno cieszą - powiedział szkoleniowiec Widzewa U-19.

U-19: RTS Widzew Łódź - Ceramika Opoczno 3:1 (1:1)
Gole dla Widzewa: Artur Amroziński 40’, Bartosz Janowski 65’, Grzegorz Brochocki 82’

Widzew U-19: Adam Uszyński - Kacper Pipczyński, Maciej Danaburski, Mateusz Reszta, Mateusz Wolski - Artur Amroziński, Marcel Sieroń, Mateusz Miasopust, Bartosz Janowski - Tomasz Saliński, Grzegorz Brochocki.
Grali również: Krystian Oliński, Robert Marcinkowski, Jakub Mąkosza, Błażej Gosik, Zbigniew Małowski, Igor Rusin