- Wygraliśmy osiem spotkań, zremisowaliśmy na trudnym terenie w Opocznie i prowadzimy w lidze. Tego na pewno nikt już nam nie zabierze, ale jeszcze się nie cieszymy, nie przybijamy piątek. Spokojnie, po cichu realizujemy swoje zadanie i skupiamy się na pięciu najbliższych meczach - mówi szkoleniowiec Widzewa U-19 Maciej Kasprzak. Trener młodych widzewiaków objął zespół przed rundą wiosenną, zastępując na tym stanowisku obecnego asystenta Przemysława Cecherza - Jakuba Grzeszczakowskiego.

Widzewiacy w ostatniej kolejce wysoko pokonali Włókniarz Konstantynów 6:2, do przerwy prowadząc 3:0. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się Mateusz Reszta, dwa trafienia na swoim koncie zapisał Grzegorz Brochocki, a na listę strzelców wpisał się jeszcze Artur Amroziński.

Czerwono-biało-czerwoni po dziewięciu kolejkach rundy wiosennej prowadzą w tabeli z 25. punktami. Do końca gonić będzie ich Ceramika Opoczno, z którą widzewiacy wygrali u siebie i zremisowali w Opocznie.

W następnej kolejce na boisku przy ul. Milionowej piłkarze Macieja Kasprzaka zmierzą się z ostatnim w tabeli AKS SMS Łódź. Do końca rundy zostało jeszcze pięć kolejek, a nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca w tabeli będzie baraż o Centralną Ligę Juniorów ze zwycięzcą ligi wojewódzkiej okręgu warmińsko-mazurskiego.