Global categories
Turecka przeszkoda na drodze Wilków w europejskich pucharach
Przypomnijmy, że czerwono-biało-czerwoni mają za sobą już dwa spotkania w Lidze Europy, w których zdobyli 3 punkty. W pierwszej kolejce łodzianie ulegli Arisowi Saloniki 0:2, a dwa tygodnie później zrehabilitowali się i pokonali hiszpańsko-portugalską Iberię 1:0. Wilki plasują się obecnie na trzecim miejscu w tabeli, ale w przypadku zwycięstwa w najbliższym starciu mogą awansować nawet na pierwszą lokatę. Łatwo jednak nie będzie, a na wyżyny swoich umiejętności będzie musiał wznieść się komplet jedenastu zawodników e-sportowej sekcji Widzewa Łódź.
Adanaspor to klub, który na co dzień występuje na drugim szczeblu piłkarskich rozgrywek w Turcji. Tygrysy, bo taki przydomek noszą środowi rywale widzewiaków, najlepiej rozpoczęli rywalizację w grupie 3. wirtualnej Ligi Europy i są jak do tej pory jedynym zespołem, który w tej grupie jeszcze nie przegrał. Przypomnijmy, że e-sportowa sekcja Adanasporu w pierwszym spotkaniu podzieliła się punktami z Iberią, a następnie dość niespodziewanie pokonała Aris 4:3, dzięki czemu Turcy zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Z tego powodu to właśnie zawodnicy z Azji Mniejszej będą faworytem środowego spotkania z Red Wolves, co przekłada się również na typy bukmacherskie, w zakładach oferowanych przez sponsora Widzewa - firmę LV Bet.
Trudne starcie nie demotywuje jednak łódzkiej jedenastki. - Dzisiejszy rywal będzie dla nas niebezpieczny, ponieważ Turcy są bardzo zgrani, a ich zespół stanowi kolektyw. Natomiast my dopiero pracujemy nad tym aspektem, wprowadzając powoli nowych graczy do drużyny. Mimo problemów, na wirtualnej murawie chcemy walczyć tylko i wyłącznie o trzy punkty. Oglądaliśmy archiwalne mecze Adanasporu i wiemy, w jakich aspektach mogą nas zaskoczyć. Jedno jest pewne. Wilki tanio skóry nie sprzedadzą - zapewnił Michał Franczyk, koordynator Red Wolves.
Wszystkich kibiców Widzewa oraz fanów e-sportu zachęcamy do śledzenia transmisji z pucharowego starcia z Adanasporem, która będzie dostępna na oficjalnej stronie klubu na Facebooku. Z silnym wsparciem fanów Wilki na pewno powalczą o pokonanie faworyzowanych przeciwników!