Jak odpoczynek? Nie tęsknisz już za piłką?

- Oczywiście, że tęsknię. Dopiero niedawno wróciłem do Białegostoku. Po zakończeniu roztrenowania ciężko pracowałem na siłowni, żeby poprawić swoje warunki fizyczne. Zawsze jest coś do poprawy, zawsze jest coś, nad czym można popracować. Swoją drogą, nie mogę już doczekać się świąt, bo chwila dla oczyszczenia umysłu też mi dobrze zrobi.

Jak zamierzasz spędzić święta?

- Święta spędzam tradycyjnie w domu, z najbliższą rodziną. Nie ma tu żadnych nadzwyczajnych tradycji. Plan jest dość standardowy, tak jak w większości polskich domów: wigilia, prezenty,  Pasterka. Na pewno będziemy chcieli spędzić jak najwięcej czasu razem. Z rodzicami i siostrą widywałem się sporadycznie, dlatego chcemy choć troszkę nadrobić te pół roku.

Masz jakieś szczególne plany na sylwestra?

- Nie. Raczej nie mam konkretnych planów czy pomysłów. Spędzę ten dzień spokojnie, tak jak każdy inny. Szczerze mówiąc, mój sylwester najlepiej opisać słowami: dzień, jak co dzień.