Global categories
"Trzy szybkie" z Dawidem Kamińskim
Dariusz Cieślak: Jak spędziłeś urlop po sezonie?
Dawid Kamiński: Urlop nie był tym razem zbyt długi, ale udało mi się wyjechać i spędzić trochę czasu w rodzinnym gronie. Najpierw wspólnie z moją dziewczyną wypoczywaliśmy w słynnych bułgarskich Złotych Piaskach, a po powrocie chciałem spędzić trochę czasu z rodziną. Cieszę się, że mi się to udało, ponieważ ostatnio wolnego czasu mamy jak na lekarstwo.
Nie tęskniłeś już za piłką?
- Oj, to chyba pytanie retorycznie. Nie wiem, czy inni moi koledzy mieli podobnie, ale ja zawsze za nią tęsknię. Nawet spacerując na plaży nad morzem nie potrafiłem przejść obok piłki obojętnie. Zawsze coś trzeba było z nią zrobić, gdy szczęśliwie trafiała pod moje nogi.
Jakie jest twoje ulubione miejsce na wypoczynek?
- Miejsce jest dla mnie naprawdę mało istotne. Najważniejsze dla mnie jest, gdy mogę odpoczywać wśród najbliższych mi osób, w rodzinnym gronie. Wtedy każde urlopowe miejsce jest tym ulubionym. Tym bardziej cieszę się, że mimo, iż tym razem wolnego nie było za dużo, to udało się pogodzić wyjazd do Bułgarii ze spotkaniem z najbliższymi.